Jak każdy sportowiec chce pan wygrywać. Triumf w naszym plebiscycie dał kopa?
- Wygrana Tiki-Taki Kolbuszowa w plebiscycie Korso Kolbuszowskiego jako drużyna roku jest ukoronowaniem świetnego dla kolbuszowskiej lekkiej atletyki 2016 roku. Na pewno przyjemnie jest odebrać taka nagrodę, tym bardziej że ma ona potwierdzenie w osiągnięciach sportowych. Przypomnę tylko trzy złote medale mistrzostw Polski, jakie zdobył Szymon Zięba, srebrny medal mistrzostw Polski juniorów sztafety 4 x 400 m oraz ponad 50 medali rangi mistrzostw Podkarpacia w różnych kategoriach wiekowych. Poza tym bardzo spektakularnym wydarzeniem był halowy rekord Polski juniorów młodszych Szymona na dystansie 1000 m (2,27,93). Szymon reprezentował również Polskę na pierwszych Mistrzostwach Europy U-18 w stolicy Gruzji, Tbilisi. Na dystansie 800 metrów dotarł do półfinału. To było coś.
Miniony rok do tej pory był dla was najlepszy. Czy 2017 może być jeszcze lepszy?
- W grudniu, kiedy kończył się już sezon, miałem taką refleksję, że taki sezon z czterema medalami rangi mistrzostw Polski już pewnie nigdy mi się nie powtórzy. Jesteśmy klubem z małego miasteczka, a lekka atletyka to jedna z najbardziej popularnych dyscyplin sportu, gdzie konkurencja jest ogromna. Tym bardziej że to również sport szkolny, a więc praktycznie każdy ma okazję pokazać się choćby na sprawdzianie czy szkolnych zawodach. Tymczasem, już na początku sezonu, mamy dwa srebrne medale Halowych Mistrzostw Polski, które zdobyli w Toruniu Szymon i Wiktoria Wrońska. Kolejne szanse będą w dalszej części sezonu, bo talentów nam nie brakuje. Jeśli chodzi o nasze największe nadzieje na 2017 rok, to o medale mistrzostw Polski mają szanse powalczyć Szymon Zięba, Wiktoria Wrońska, Magda Niemczyk oraz sztafeta juniorów 4 x 400 m z Radkiem Maciągiem jako jej liderem. Poza tym liczymy na niespodzianki, bo mamy całą rzeszę młodych zawodników, którzy w każdej chwili mogą dołączyć do krajowej czołówki.
Więcej w 9 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie