Impreza odbyła się w Rawie Mazowieckiej. Wyścig ze startu wspólnego toczył się na dystansie 56 km. Kolarze mieli do pokonania dwie pętle po 28 km. - Trasa była dość wymagająca z uwagi na dużą liczbę zakrętów i silnie wiejący wiatr. Kolarze musieli również zmagać się z wysoką temperaturą przekraczającą 30 stopni w cieniu – wspomina Bogdan Karkut, trener Moniki.
Nasza ambitna dziewczyna jechała do Rawy z nadzieją na medal. Nadzieję rozbudzał m.in. obiecujący, ubiegłotygodniowy start w Poznaniu, gdzie wywalczyła tytuł mistrzyni kraju w jeździe indywidualnej na czas.
- Tu jednak wyznaczyliśmy sobie nie tyle zdobycie medalu, ale przede wszystkim odważną jazdę, nawet kosztem utraty sił i jakimś dalszym miejscem, bo dla młodego kolarza najważniejsze jest zdobywanie doświadczenia. Trzeba korzystać z każdej okazji, aby przećwiczyć różne warianty walki na trasie
– tłumaczy Karkut.
Monika pojechała bardzo dobrze pierwszą część trasy. Choć na początku została "zamknięta" na starcie, to szybko przebiła się do przodu i jechała w czołowej grupie.
- Pomimo tego, że tempo było tam bardzo mocne, a średnia pierwszych 20 km przekraczała 40 km/h
– wspomina Karkut.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.