Choć na razie nie mamy przypadków zakażenia, służby weterynaryjne i inspekcje działają na pełnych obrotach, by zminimalizować ryzyko.
Działania profilaktyczne – jak Podkarpacie chroni się przed pryszczycą?
W piątek, 27 marca, w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się konferencja prasowa poświęcona bieżącym działaniom profilaktycznym. Teresa Kubas-Hul, Wojewoda Podkarpacki, poinformowała, że podjęto zdecydowane kroki w celu zminimalizowania ryzyka przeniesienia choroby na nasze terytorium. Choć na Podkarpaciu nie występują przypadki zakażeń, władze traktują sprawę bardzo poważnie. Jak zaznaczyła Wojewoda: "Jesteśmy gotowi na wszelkie ewentualności, a scenariusze na wypadek wykrycia przypadków są już opracowane”.
Służby gotowe na każde zagrożenie
Od stycznia Inspekcja Weterynaryjna działa w stanie podwyższonej gotowości, szczególnie w rejonach granicznych. Na przejściu granicznym w Barwinku szczegółowo kontrolowane są pojazdy przewożące zwierzęta, w tym bydło, owce, kozy oraz świnie. Prowadzony jest także nadzór nad żywnością pochodzącą od zwierząt parzystokopytnych, zwłaszcza mlekiem i mięsem z Słowacji, które mogą stanowić źródło zakażenia. Co ważne, cały ten proces wspiera Policja, Straż Graniczna oraz Krajowa Administracja Skarbowa. Na granicy z Węgrami również prowadzone są wzmożone kontrole.
Edukacja i szkolenia dla rolników
Podkarpacie nie tylko monitoruje sytuację na granicy, ale także przeprowadza intensywne szkolenia dla hodowców, myśliwych i lekarzy weterynarii. Dotychczas odbyły się 117 spotkań edukacyjnych, mających na celu przekazanie wiedzy na temat pryszczycy, jej objawów oraz sposobów ochrony zwierząt. Dr hab. Mirosław Welz, Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii, przypomina również o konieczności dokładnej obserwacji zwierząt, a w razie wystąpienia niepokojących objawów – natychmiastowego zgłaszania ich do odpowiednich służb.
Pryszczyca – co to za choroba?
Pryszczyca to wirusowa choroba, która dotyka zwierzęta parzystokopytne, takie jak bydło, świnie, owce czy kozy. Objawy obejmują gorączkę, utratę apetytu, nadmierne ślinienie się, pęcherze na języku, wargach oraz wymieniu zwierząt. W ciężkich przypadkach może dochodzić do poważnych powikłań, a nawet padnięć. Choroba rozprzestrzenia się bardzo szybko, a jej przenoszenie jest możliwe na dużą odległość. Choć w Polsce nie stwierdzono jej od 1971 roku, obecność w krajach sąsiednich budzi niepokój.
Zalecenia dla hodowców – jak chronić zwierzęta?
Hodowcy powinni szczególnie dbać o jakość i zdrowie swoich zwierząt, kupować je tylko ze sprawdzonych źródeł i nie wprowadzać obcych zwierząt do swojego gospodarstwa bez wcześniejszej kontroli. W przypadku zauważenia jakichkolwiek objawów choroby, należy natychmiast powiadomić odpowiednie służby i podjąć środki zapobiegawcze, takie jak izolacja chorych zwierząt.
Przygotowanie na wszelkie ewentualności
Podkarpacie nie pozostawia niczego przypadkowi. W województwie powstał największy magazyn epizootyczny w kraju, który jest wyposażony w niezbędne środki do walki z chorobami zakaźnymi zwierząt, w tym pryszczycą. Zapasy sprzętu, materiałów dezynfekcyjnych oraz ochronnych są gotowe do użycia w razie potrzeby.Choć pryszczyca nie pojawiła się jeszcze w Polsce, a szczególnie w Podkarpaciu, władze wojewódzkie traktują zagrożenie bardzo poważnie. Dzięki intensywnym działaniom profilaktycznym, odpowiednim kontrolom na granicach oraz edukacji rolników, województwo jest dobrze przygotowane na ewentualne wystąpienie tej groźnej choroby. Wszyscy mieszkańcy oraz hodowcy powinni zachować czujność i dbać o zdrowie swoich zwierząt, aby w pełni zabezpieczyć się przed pryszczycą.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.