Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 6, w miejscowości Babicha. Zapalił się garaż, w środku był samochód. Domownicy spali.
Gdy na miejsce przyjechali strażacy, kobieta zgłosiła, że nie ma jej syna i nie może się z nim skontaktować.
- Garaż był objęty w całości ogniem. Przybyłe na miejsce jednostki ugasiły go. Po ugaszeniu pożaru i wstępnym oddymieniu, podczas oględzin pogorzeliska w spalonym garażu ujawniono zwęglone ludzkie zwłoki.
- przekazał mł.kpt. Dawid Szałda.
Prawdopodobnie był to 24-letni mieszkaniec Babichy. Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, który potwierdził zgon mężczyzny. Jednak znalezione ciało jest trudne do zidentyfikowania.
Śledztwo trwa. Przyczyny pożaru nie są na razie znane. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Trwają czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mielcu, mające na celu ustalenie tożsamości ofiary, okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
W garażu usunięto nadpalone materiały, wyciągnięto spalony pojazd na zewnątrz. W działaniach udział brali: PSP Mielec, OSP: Jaślany, Babicha, Borki Nizińskie razem 15 strażaków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.