Skąd wziął się zwyczaj świętowania akurat tego dnia? W tradycji chrześcijańskiej właśnie 14 lutego wypada wspomnienie świętego Walentego. Żył on w Rzymie, gdy cesarz Klaudiusz wydał zakaz udzielania ślubów młodym mężczyznom. Uważał on, że samotni mężczyźni są lepszymi żołnierzami. Św. Walenty stracił życie, gdyż przeciwstawił się jego woli i udzielał ślubów. Jak ktoś wymyślił, by udzielanie ślubów wiązało się akurat ze świętem zakochanych, pozostaje tajemnicą, ale minęły długie wieki, zanim to święto zyskało na popularności. W Polsce stało się trochę bardziej popularne dopiero w latach 90.
Prezenty mile widziane
Instytucja poczty powinna być wdzięczna wynalazcy tego dnia, bo dzięki niemu w walentynki odnotowuje gigantyczne zyski. Najwidoczniej romantyzm jeszcze jest w cenie, skoro 14 lutego na świecie wysyłanych jest ponad miliard kartek walentynkowych. Tylko w Boże Narodzenie wysyła się ich więcej. Zwyczaj wysyłania sobie miłosnych liścików z okazji tego właśnie dnia jest zresztą bardzo stary, bo sięga XV wieku, kiedy książę siedzący w więzieniu chciał poinformować swoją ukochaną o wiecznej miłości. Kobiety nie pozostały zresztą z tyłu i w 1477 roku pewna narzeczona wysłała swojemu ukochanemu nie tylko list, ale dołączyła do niego napisane przez siebie wierszyki. Takie były początki tego romantycznego zwyczaju, dzięki któremu listonosze będą w tym tygodniu wyjątkowo zajęci. Zapewne jednak żaden z nich nie będzie miał do doręczenia tak cennej przesyłki, jak ta najdroższa kartka w historii. Ofiarował ją pewien miliarder śpiewaczce operowej Marii Callas. Wykonana była z litego złota i przyozdobiona sercem z diamentów, szafirów i brylantów. A całość, zamiast w kopertę, zapakowana była w futro z norek.W porównaniu z tym przeciętny Polak, który na walentynki przeznacza do 50 złotych, wypada dość blado...Najwięcej walentynek dostają podobno nauczyciele. Nie udowodniono jeszcze, czy to przekłada się w jakimkolwiek stopniu na oceny, które wystawiają.
Urocze kartki z serduszkami i amorkami nie są jedynym widocznym znakiem miłości, jaki można wręczyć drugiej osobie, choć, według statystyk, to właśnie one wręczane są najczęściej. Zazwyczaj towarzyszą im czekoladki lub - nieco rzadziej - kwiatki. Pewien Brytyjczyk wpadł na pomysł, żeby zapewnić sobie wieczną miłość swojej partnerki, a uczynił to przez wręczenie jej własnoręcznie wykonanego pudełka z czekoladkami, które ważyło ponad tonę i miało w środku ponad 220 tysięcy czekoladek. Trudno nie stracić głowy i serca dla takiego człowieka...
W walentynki z pewnością lawinowo rośnie sprzedaż kwiatów i innych prezencików, ale już miesiąc później, w marcu, sytuacja trochę się zmienia i sprzedaje się najwięcej... testów ciążowych...
A jeśli powie nie...?
Sporo osób, zamiast na prezenty, stawia tego dnia na przeżycia i wybiera się na romantyczną kolację. Atmosferę można podgrzać jeszcze bardziej przez zadanie tego najważniejszego pytania.W walentynki bowiem średnio 220 000 razy na świecie padnie pytanie: "Wyjdziesz za mnie?". Nie wiadomo natomiast, ile kobiet odpowiada na nie pozytywnie. Jeśli jakaś kobieta chce zyskać w tym dniu dodatkowy prezencik, powinna próbować swego szczęścia w Holandii. Tam kobiety mogą tego dnia złożyć propozycję ślubną upatrzonemu mężczyźnie. Jeśli odmówi, powinien jej sprezentować jedwabną suknię, a te przecież piechotą nie chodzą...Jeśli ktoś jednak nie ma tej drugiej połówki, która w ten dzień okazałaby swoje uczucia, albo wręcz przeciwnie, połówkę ma, ale nieobchodzącą tego święta, może sam się pocieszyć i sprawić sobie niespodziankę. W USA na przykład 15% kobiet przyznaje, że same sobie wysyłają kwiaty. Można? Można.
Czasami może lepiej pozostać samotnym, niż za zakochanie zapłacić życiem, jak pewna 15-latka z Kanady. W jej wypadku pocałunek okazał się zabójczy. Otóż dziewczyna była uczulona na orzeszki ziemne, a kilka godzin przed randką jej chłopak zjadł kanapkę z pastą orzechową. Kanadyjka zmarła na skutek wstrząsu anafilaktycznego. Przeważnie jednak ludzie będący w szczęśliwych związkach rzadziej potrzebują pomocy lekarza, a przeciętny pobyt w szpitalu osób chorych jest krótszy. Miłość więc jest dobra nie tylko dla zdrowia, ale też - poprzez walentynki - dobrze wpływa na gospodarkę. Nie pozostaje więc nic innego niż zakochać się!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.