reklama
reklama

Kącik poetycki Stanisławy Margańskiej, naszej Czytelniczki. Wiersze o Kolbuszowej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Ząbczyk

Kącik poetycki Stanisławy Margańskiej, naszej Czytelniczki. Wiersze o Kolbuszowej - Zdjęcie główne

"Niluś" stał się inspiracją dla naszej Czytelniczki. | foto K. Ząbczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PO GODZINACHWiersze "Krokodyle" i "Moje miasto" napisała Stanisława Margańska, emerytowana nauczycielka języka polskiego z Kolbuszowej. Gorąco zapraszamy naszych Czytelników do dzielenia się swoją twórczością.
reklama

Stanisława Margańska jest mieszkanką Kolbuszowej. Jest emerytowaną nauczycielką, która przed 40 lat uczyła w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej języka polskiego. 


Stanisława Margańska. Fot. Archiwum Korso.

reklama

Jeśli również piszesz wiersze i chcesz nimi podzielić się z naszymi Czytelnikami, to skontaktuj się z nami mailowo (kolbuszowa@korso.pl) lub osobiście odwiedź naszą redakcję.

Krokodyle

Te groźne gady są kojarzone z Nilem.

Że Kolbuszowa nad Nilem leży nie każdy wierzy.

Stała się ona jednak oazą dla tych dużych i małych zwierząt.

Nawet plecaczek taki jeden ma na grzbiecie.

Pewnie wycieczkę zaplanował.

Tylko dokąd by on wędrował?

Inny książeczkę pilnie czyta.

Chyba lekturę na lekcje polskiego przygotowuje.

A może o naszym lasowiackim grodzie wiadomości w niej poszukuje?

Gdy wjeżdżasz do miasta już Cię wita

taki zielony, grubiutki stworek.

Zęby ogromne groźnie mu błyszczą,

oczka uważnie obserwują,

bo on to, jak policjant, Kolbuszowej pilnuje.

reklama

I tak ten gad nilowy

i rzeka, która w naszym mieście oraz w dalekim Egipcie płynie,

miasteczko nasze rozsławiają,

nie tylko w Polsce lecz także w całej europejskiej krainie.

 

Moje miasto

A ja kocham moje miasto,

tutaj dobrze nam się żyje.

To miasteczko swój klimacik fajny ma,

więc i tu zrealizujesz,

co ci w duszy twojej gra.

Rano sąsiad coś zagada,

tam znajomy się uśmiecha

i jest miło, jest przyjemnie,

bo tu człowiek zna człowieka.

Nil spokojnie sobie płynie,

dzwon w kościele smętnie bije,

czasem coś tam się wydarzy.

Raz jest lepiej, a raz gorzej.

Chcesz odpocząć?

Na bulwary szybko śpiesz.

Usiądź sobie na ławeczce,

popatrz ile się zmieniło,

co nowego nam przybyło.

Stara studnia na ryneczku

reklama

tajemnice różne skrywa.

Kamieniczki wciąż te same

pięknie dziś poodnawiane.

Obok studni ktoś panoszy się.

Kto to taki?

To krokodyl - atrybucik nasz nilowy!

Podziwiany, wygłaskany,

przez dzieciarnię uwielbiany.

Grzybów w lasach możesz zbierać ile tylko chcesz.

Wciąż narzekasz? To nic,

Polak już z natury taki bywa.

Kolbuszowa, z wyboru, to moja mała Ojczyzna.

W tym mieście ja jestem szczęśliwa.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama