Stanisława Margańska jest mieszkanką Kolbuszowej. Jest emerytowaną nauczycielką, która przed 40 lat uczyła w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej języka polskiego.
Jeśli również piszesz wiersze i chcesz nimi podzielić się z naszymi Czytelnikami, to skontaktuj się z nami mailowo (kolbuszowa@korso.pl) lub osobiście odwiedź naszą redakcję.
Wizyta
Trzeba się udać w rodzinne strony.Wizyta to wyjątkowa.
Na inne dziś się wybrałaś spotkanie.
Inne masz dziś oczekiwanie.
Obejdziesz miejsca wiecznego spoczynku tych,
których kiedyś kochałaś i znałaś.
Jak w niemym filmie znów się pojawią
bliscy ci zmarli.
Ich twarze, gesty, uśmiech radosny
wrócą w pamięci jak promyk wiosny.
Dziś jesteś w domu.
Przeszłość powraca.
Matka cię wita. Wspominasz ojca, siostry i brata,
przyjaciół, bliskich i dalszych krewnych,
nauczycieli, których lubiłaś.
Tutaj sąsiada grób w kwiatach tonie.
To z nim tematów wciąż tyle miałaś
i lata młodości z nim wspominałaś.
Świecisz lampionik, mówisz zdrowaśki.
Nie ma ich z tobą.
Wizyta dzisiejsza była konieczna,
bo pamięć o bliskich musi być wieczna.
Da duszy spokój i ukojenie.
Tu pozostanie blask świecy palonej
i kwiat na mogile ich położony.
Gdzie jesteś?
Moja droga Przyjaciółko.Odeszłaś daleko, dokąd nie sięga mój wzrok.
Może odnajdę Cię w promieniach słońca,
może w kroplach deszczu,
w ciszy leśnej, w tęczy wspaniałej?
Piękny ranek nie budzi radości.
Nie dzwoni telefon.
Nie rozwiążemy już wspólnie wielu spraw.
To boli.
Moje myśli są smutne,
a to co się stało, było okrutne.
Trzeba jednak jak Hiob z pokorą pochylić głowę,
bo Ty przecież nie umarłaś, Ty żyjesz wciąż
w pamięci mojej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.