Afrykańska przygoda życia

Opublikowano:
Autor:

Afrykańska przygoda życia - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KULTURA 10 tysięcy kilometrów, 26 dni na motorze, 8 kilogramów mniej, tysiące zdjęć i wspomnienia, których nie da się policzyć – tak w wielkim skrócie można opisać wyprawę do Afryki Eryka Maziarskiego, do niedawna zastępcy nadleśniczego w Nadleśnictwie Kolbuszowa.

– Ludzi dzieli się na krzaki i ptaki. Jak ktoś jest ptakiem, to ciągnie go, żeby cały czas coś robić – w taki sposób Eryk Maziarski tłumaczy swoją nietypową i dość niebezpieczną pasję. Mężczyzna od pięciu już lat co roku przemierza na motocyklu tysiące kilometrów. W tym roku celem jego wyprawy stał się Czarny Kontynent.

Pięć tysięcy na początek
Przygoda mężczyzny z motocyklami tak na poważnie zaczęła się pięć lat temu. – Wiadomo, żeby jeździć gdzieś dalej, człowiek musi dojrzeć zarówno materialnie, ale i psychicznie. Ja sam staram się już od pięciu lat co roku wyjeżdżać na jakąś dalszą wyprawę. Muszę to co prawda pogodzić z obowiązkami rodzinnymi, uzyskać zgodę żony i dopiero mogę zacząć się przygotowywać do wyprawy – uśmiecha się pan Eryk.

Więcej w Korso nr 9/02.03.2016

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE