Pomysł pojawił się niedawno, ale – jak przyznaje Zbigniew Serafin, jeden z członków KGW w Cmolasie – od razu zyskał entuzjazm i energię do działania. To ma być coś zupełnie nowego na mapie powiatu. Wydarzenie skierowane jest zarówno do mieszkańców, którzy chcą poczuć magię nadchodzących świąt, jak i do wystawców poszukujących miejsca do zaprezentowania swojej twórczości.
Według Zbigniewa Serafina jarmark będzie nie tylko okazją do zakupów, ale także możliwością promocji lokalnych wyrobów. Organizatorzy liczą, że efektem będzie zarówno nowa tradycja, jak i impuls dla rękodzielników oraz lokalnych producentów.
Otwarte zaproszenie do twórców i rękodzielników
Koło Gospodyń Wiejskich stawia na różnorodność i autentyczność. Każdy, kto tworzy dekoracje, ozdoby, drobne upominki, produkty spożywcze czy świąteczne rękodzieło, może zgłosić się jako wystawca. - To świetna okazja, by pokazać się szerszej publiczności, sprzedać swoje wyroby i wypromować własną działalność - podkreślają organizatorzy.Agata Drapała, szefowa KGW, otwarcie zachęca do udziału: jarmark ma tętnić życiem, kolorami i zapachami Bożego Narodzenia. Im więcej stoisk, tym większa świąteczna atmosfera - a to właśnie ona ma być sercem wydarzenia.
Zgłoszenia przyjmowane są telefonicznie pod numerem: 600 072 171.
Dwudniowe świętowanie w centrum Cmolasu
Jarmark zaplanowano na weekend 6-7 grudnia, czyli tuż przed intensywnym okresem przedświątecznych przygotowań. Centrum Cmolasu na dwa dni zamieni się w miejsce pełne lampek, dekoracji i lokalnej energii. Wydarzenie zapowiada się jako magnes dla mieszkańców – organizatorzy spodziewają się dużej frekwencji i już teraz mówią o „nowym rozdziale” w aktywności społecznej gminy.Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Jarmark Świąteczny ma realną szansę stać się cykliczną tradycją, a debiut w tym roku będzie początkiem czegoś większego. W Cmolasie czuć już zapach piernika w powietrzu – teraz pozostaje tylko czekać na pierwszą gwiazdkę... i pierwszy jarmark.
Komentarze (0)