Wakacyjne zajęcia były bardzo różnorodne. Dzieci rozwijały się artystycznie, tanecznie, muzycznie, plastycznie, ruchowo. Głównym celem była przede wszystkim wspaniała zabawa i integracja grupy. Podczas tych pięciu tygodni funkcjonowania świetlicy dzieci przeżyły wspaniałą przygodę.
Na początek spotkanie z Beatą Chmielowiec, policjantką z KPP w Kolbuszowej, która pouczyła dzieci, jak bezpiecznie zachowywać się podczas wakacji.
Każdy nowy tydzień przynosił mnóstwo wrażeń i nowe podróże.
- Zwiedziliśmy Skansen w Kolbuszowej, gdzie dzieci uczestniczyły w plenerze malarskim pod fachową opieką lokalnego malarza Ryszarda Kubika, który prowadził również warsztaty plastyczne
- przypominają opiekunowie. Grupa odwiedziła także Stadninę Koni Mustang w Dzikowcu oraz Ranczo Alpaki w Woli Baranowskiej. Dzieciaki poznały dzieje naszych praprzodków w Osadzie Słowiańskiej w Stobiernej, próbowały lepić z gliny, wypiekały proziaki, które bardzo im smakowały, wybijały monetę oraz poczuły się jak prawdziwi myśliwi, strzelając z łuku. Atrakcji był i ciąg dalszy. Zwiedzili także Park Owadów i Pajęczaków.
- Wspaniałą przygodą był wyjazd do Parku Miniatur i Rozrywki w Krajnie gdzie zwiedziliśmy najciekawsze budowle i atrakcje turystyczne z wszystkich kontynentów. Dzieciaki próbowały swoich możliwości w parku linowym, przeżyły ciekawą morską przygodę w kinie 6D,oraz bawiły się świetnie na parkowych atrakcjach
- zaznaczają opiekunowie. Niespodzianką był mini- kurs prawo jazdy zorganizowany przez instruktora nauki jazdy Roberta Drałusa. Przybliżył on dzieciom tajniki swego zawodu i egzaminu na prawo jazdy. Następnie każdy mógł popróbować swych sił w prowadzeniu auta.
Na zakończenie świetlicy było kino 3D w Mielcu i popcorn. Nie zabrakło babeczkowego święta podczas którego dzieci ozdabiały babeczki. Na końcu była i degustacja słodkości.
- Podziwialiśmy muszle, skorupiaki itp. pochodzące z prywatnych kolekcji i wykonaliśmy pracę plastyczną „Morska plaża”. W upalne dni chłodziliśmy się zabawami z wodą - nadmieniają organizatorzy. Podczas całego turnusu dzieci bardzo chętnie uczestniczyły w grach i zabawach integracyjnych.
Przez tych pięć tygodni funkcjonowania wakacyjnej świetlicy nawiązało się wiele nowych przyjaźni, również tych polsko-ukraińskich, a bariera językowa niemal nie istniała. Było wiele radości, mnóstwo wzruszeń. Dzieciaki odkrywały swoje pasje i talenty.
- To był cudowny czas, który mamy nadzieję na długo pozostanie w pamięci. W tym roku to już koniec, ale my mówimy Wam do zobaczenia za rok - podkreślają organizatorzy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.