Ogród pani Kazimiery przy ul. Narutowicza w Kolbuszowej wypełnia kilkadziesiąt gatunków kwiatów. Niektóre okazy mają nawet 50 lat

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

GALERIA Pani Kazimiera Snopkowska mieszka przy ulicy Narutowicza w Kolbuszowej. Swój wymarzony ogród zaczęła tutaj tworzyć ponad pół wieku temu, bo dokładnie w 1965 roku.

- Miłość do kwiatów wyniosłam z domu, bo moja mama bardzo lubiła kwiaty. Miałyśmy ogród też z innego powodu. Moja mama nosiła obraz w kościele i przez całe lato musiał on być udekorowany świeżymi okazami - mówi pani Kazimiera. - Dlatego ten ogród w domu rodzinnym był taki aktywny, a ja pokochałam kwiaty i kocham je nadal - dodaje.


Po ukończeniu liceum pani Kazimiera wyszła za mąż. W 1960 roku razem z mężem rozpoczęli budowę domu przy ul. Narutowicza. Później kobieta zaczęła tworzyć swój autorski ogród, który istnieje i rozrasta się do dzisiaj.



Jak mówi jego właścicielka, prowadzenie ogrodu jest zajęciem pracochłonnym, na którego efekty trzeba czekać nawet kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Daje natomiast niesamowitą satysfakcję. - Na ogród nie pracuje się ani rok, ani dwa. Na efekt, który jest dziś widoczny, złożyło się bardzo dużo czynników - wyjaśnia i dodaje, że sukces zawdzięcza wieloletniemu doświadczeniu oraz odpowiedniej pielęgnacji roślin. - Kwiaty podlewane są wieczorem codziennie, w miarę potrzeb je przesadzam, przycinam, stosuję też odpowiednie środki, które chronią  rośliny na przykład przed mszycami - wyjaśnia pani Kazimiera. Dzięki temu ogród jest zawsze zadbany i przyciąga uwagę nie tylko znajomych, ale i przechodniów. - U mnie w ogrodzie jest tak, że co kawałek musi coś kwitnąć. Tak, żeby zawsze było kolorowo - przyznaje jego właścicielka. 

 

Więcej w aktualnym Korso [nr 23/2018]

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE