Zimową przerwę w nauce uczniowie z powiatu kolbuszowskiego rozpoczęli jako pierwsi w Polsce. Ferie trwały równe dwa tygodnie od 16 do 29 stycznia.
- Organizowane od lat przez Miejski Dom Kultury w Kolbuszowej zajęcia feryjne i wakacyjne cieszą się od lat olbrzymim zainteresowaniem. Podobnie jak w latach ubiegłych aktywni oddani dzieciom instruktorzy, postawili na oderwanie ich od wirtualnej rzeczywistości
- mówią organizatorzy.
Zaczęto od interesujących zajęć integracyjnych, manualnych i ruchowych w placówkach w Kolbuszowej i Górnej, Domatkowie i Świerczowie. Celem było dwugodzinne szaleństwo, łyżwowe na sztucznym lodowisku w Dębicy. W domu kultury i świetlicach w iście karnawałowym nastroju odbył się taneczny feryjny czwartek. W pierwszy piątek ferii wszyscy pojechali do Rzeszowa do kina 3D na topowy na całym świecie film ,,Kot w butach: Ostatnie życzenie”. Zabrakło trochę czasu na zimowe atrakcje Millenium Hall, lodowisko etc. Tym sposobem, uśmiechnięci od ucha do ucha miłośnicy dobrego filmu i zabawy zakończyli pierwszy tydzień wypoczynku, zimowej przerwy od ciężkiej wyczerpującej szkolnej nauki.
Jak minął kolejny tydzień przerwy? Oprócz interesujących zajęć gier planszowych w placówkach (w tym jednej olbrzymiej udostępnionej przez sklep ,,Krokodylek” z Kolbuszowej). Uczniowie z okolicznych szkół udali się wycieczką do największego w Polsce Krytego Parku Rozrywki ,,Mandoria” w Rzgowie pod Łodzią. Po pierwszym rozrywkowym dniu, drugi dzień poświęcony był zwiedzaniu atrakcji wyjątkowej metropolii jaką jest Łódź.
- Niestety tylko, niektórych ze względu na ograniczenie czasowe. Feryjny wyjazd odbywał się w dwóch grupach, zakwaterowanie miało miejsce w bezpiecznym, szkolnym schronisku młodzieżowym z bardzo sympatyczną obsługą. Młodzież i dzieci zaliczyły grę miejską poznając Łódź, Zwiedzili słynną ulicę Piotrkowską zobaczyli realizację filmu i mnóstwo innych atrakcji - wyliczają opiekunowie.
W finale uderzyli do Centrum Nauki i Techniki EC1 (nieustępującego w niczym warszawskiemu Kopernikowi). Przyszli naukowcy opuszczali centrum z niechęcią, by po smacznym obiedzie wrócić do Kolbuszowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.