Zofia Marut, nauczycielka z 41-letnim stażem, odebrała medal z rąk prezydenta Andrzeja Dudy. W rozmowie z redakcją Korso skromnie stwierdza: "Praca jak praca, gdybym miała wybierać zawód na nowo, to wybrałabym ten sam".
Przez lata swojej kariery zawodowej zdobywała kolejne awanse i wyróżnienia, w tym Medal Komisji Edukacji Narodowej za szczególne osiągnięcia pedagogiczne. Otrzymanie Złotego Medalu za Długoletnią Służbę jest dla niej powodem do dumy, choć podkreśla, że na sukces ten składa się także wsparcie osób z jej otoczenia.
Jak zaznacza, wniosek o medal został złożony przez Irenę Kowalską, dyrektor szkoły, która dostrzegła jej zaangażowanie.
- To przede wszystkim duma. Nie narzekam na nic. Praca przynosi satysfakcję, kiedy ma się sukcesy z dziećmi
- dodaje z uśmiechem nagrodzona nauczycielka z Woli Raniżowskiej.
Mimo sukcesów, pani Zofia zaczyna myśleć o zasłużonym odpoczynku.
- To, co robiłam, robiłam z całkowitym oddaniem. Praca to była moja pasja, jestem spełniona
- przyznaje, dając do zrozumienia, że po 41 latach pracy, nadszedł czas na refleksję nad dalszymi planami.
Medal za Długoletnią Służbę, ustanowiony w 1938 roku, a przywrócony w 2007 roku, jest nadawany za wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków w służbie Państwa. To odznaczenie przyznawane w trzech stopniach: złotym, srebrnym i brązowym, jest dowodem na to, jak wielki wpływ mają osoby takie jak Zofia Marut na kształtowanie kolejnych pokoleń.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.