74-letnia mieszkanka Sanoka straciła ponad 40 tys. złotych, po tym jak do jej mieszkania, pod pretekstem przeprowadzenia ankiety na temat warunków życia osób starszych, weszły dwie nieznane kobiety. Apelujemy o ostrożność i czujność. Nie wpuszczajmy nieznanych osób do swoich mieszkań.
W miniony piątek (1 października), do mieszkania 74-latki, pod pretekstem przeprowadzenia ankiety dotyczącej warunków życia osób starszych, weszły dwie nieznane kobiety. W trakcie wizyty jedna z nich, przy użyciu masażera wykonała seniorce masaż, odwracając jej uwagę. Prawdopodobnie w tym czasie, do mieszkania mogła wejść jeszcze jedna osoba.
- Po wyjściu kobiet, pokrzywdzona zauważyła, że miejsce, w którym trzymała oszczędności, jest puste. O sytuacji poinformowana bliskich, a następnie policję. Funkcjonariusze zajmują się dalszym wyjaśnieniem sprawy
- informuje rzecznik prasowy sanockiej policji.
Rysopis kobiet: Obie kobiety były do siebie podobne. Wiek około 30 lat, krępej budowy ciała, wzrost około 160 cm, włosy blond długości do połowy szyi, ciemna karnacja. Kobiety ubrane były jednakowo: w ciemną kurtkę i ciemne spodnie (kolor granatowy lub czarny), na szyi założone miały błękitne apaszki. Osoby posiadające informacje w tej sprawie, proszone są o kontakt tel. 47 82 96 310 lub numer alarmowy 112.
- Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i czujność. Przypominamy, że sposoby działania oszustów są bardzo zróżnicowane, sprawcy wykorzystują najczęściej ufność seniorów. Bardzo często oszuści pukają do drzwi pod różnymi pretekstami - np. z prośbą o wodę, czy coś do jedzenia, oferując sprzedaż artykułów przemysłowych, bądź też podając się za pracowników różnych instytucji - np. listonosza, pracownika ZUS-u, siostrę PCK, hydraulika, elektryka lub przedstawiciela fundacji czy stowarzyszenia
- dodają funkcjonariusze.
Policjanci przypominają o przestrzeganiu kilku ważnych zasad:
• Przed otwarciem drzwi, spójrzmy przez wizjer w drzwiach lub przez okno - kto to?
• Jeśli nie znamy odwiedzającego - spytajmy o cel jego wizyty, zapnijmy łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprośmy o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej, identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie, powodowane ostrożnością.
• W razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej instytucji).
• W sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na Policję lub zaalarmować otoczenie. Dzwoniąc na numer alarmowy 112, należy przekazać jak najwięcej zapamiętanych szczegółów, np. wygląd nieznajomej osoby, numer i markę samochodu, którym ewentualnie przyjechała.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.