Jak informuje rzecznik mieleckiego szpitala:
- Poszkodowany mężczyzna jest po resuscytacji krążenie wróciło, ale cały czas stan jest ciężki.
Jak się dowiedzieliśmy, reanimację mężczyzny podjął naczelnik OSP Jaślany. Znalazł się kilkadziesiąt sekund po zdarzeniu.