W piątek (10 kwietnia) ok. godz. 18 kolbuszowska policja została powiadomiona o zdarzeniu drogowym na krajowej drodze nr 9 w Widełce. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 62-letni mężczyzna, który kierował samochodem marki Opel Combo, skręcając w lewo w kierunku Małej Widełki, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu od Rzeszowa 22-letniemu kierowcy z bmw. Doszło do zderzenia obydwu pojazdów.
Krzysztof Siedlecki, kolbuszowski ratownik, będąc w drodze na dyżur, najechał na to zdarzenie. To on udzielił poszkodowanym pierwszej pomocy. Dokończył on wywiadu dyspozytorowi medycznemu i poczekał na przyjazd służb ratunkowych.
- Od starszego mężczyzny było czuć alkohol - mówi ratownik. - To kolejny raz, gdy ktoś nietrzeźwy wsiadł za kierownicę. Wielokrotnie jeździłem do wypadków, gdzie przez pijanego kierowcę ktoś został ranny. Niestety ludzie to bagatelizują. Dopiero gdy dochodzi do tragedii, zastanawiają się nad tym, co zrobili - dodaje nasz rozmówca.
Starszy mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. - Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierowca opla był w stanie nietrzeźwości - poinformowała Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy kolbuszowskiej policji. Miał powyżej dwóch promili alkoholu.
Uczestnikami wypadku byli mieszkańcy powiatu kolbuszowskiego.