Niestety, przypuszczenia mieleckich funkcjonariuszy potwierdził Marian Burczyk, Prokurator Rejonowy z Prokuratury Rejonowej w Mielcu. – Z akt wynika, że denat posiadał przy sobie dowód osobisty, prawo jazdy i przepustkę do zakładu pracy na imię i nazwisko osoby zaginionej, czyli 62 – letniego mieszkańca Cmolasu – powiedział nam w rozmowie telefonicznej prokurator. Ludzkie zwłoki zalegające w Wisłoce zauważył w środę (29 czerwca) jeden z mieszkańców Mielca. Mężczyzna natychmiast sprowadził w rejon ul. Wiejskiej służby, które po trwającej kilka godzin akcji wydobyły ciało.
Więcej w Korso nr 27/06.07.2016