reklama

Wyjazd wójta pod kontrolą

Opublikowano:
Autor:

Wyjazd wójta pod kontrolą - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCICzłonkowie komisji rewizyjnej zajęli się na ostatnich obradach (24 maja) wyjazdem wójta do Warszawy, w sprawie którego na kwietniowej sesji zainterweniował jeden z radnych. Zastrzeżeń co do samego wyjazdu nie było. Radni podzielili się jednak swoimi uwagami, co do wypowiedzi wójta na forum.

Przypomnijmy, że pisemny protest do rady gminy złożył na sesji w kwietniu Janusz Grochala, radny ze Staniszewskiego. W piśmie samorządowiec zarzucał między innymi to, że wójt pojechał na wycieczkę z uczniami w celach prywatnych, w godzinach pracy i na koszt społeczeństwa. Zdaniem radnego wójt miał również wchodzić w kompetencje nauczycieli. Z zarzutami nie zgodził się włodarz Raniżowa Władysław Grądziel, który przyznał, że do Warszawy pojechał w celu służbowym, aby spotkać się z posłem Zbigniewem Chmielowcem. Wójt wspomniał też, że reprezentował gminę. 

Wobec zbieżności zdań zdecydowano, że sprawę wyjazdu wójta do Warszawy zbada komisja rewizyjna.

Protest niezrozumiały
Rozpatrywanie protestu przez komisję rewizyjną jej przewodniczący Mateusz Niemczyk rozpoczął od odczytania jego treści. Jako pierwsze głos zabrały przybyłe specjalnie na tę część obrad dyrektorki gimnazjum w Woli Raniżowskiej i Raniżowa, które organizowały wycieczkę. Jak powiedziały, przyszły, by odnieść się do zarzutów, które w piśmie wskazał radny ze Staniszewskiego. - Jesteśmy tutaj, bo protest jest dla nas niezrozumiały. Chciałybyśmy zaprezentować nasze stanowisko - powiedziała Renata Zawartka, dyrektor Gimnazjum w Raniżowie. Zdaniem obu dyrektorek wójt miał prawo pojechać na wycieczkę i reprezentować gminę.  - W szkole, na lekcjach wiedzy o społeczeństwie cały czas mówimy uczniom, że organem prowadzącym szkołę jest wójt gminy i on jest reprezentantem gminy na zewnątrz. Nie macie państwo pojęcia, kim dla dzieci był na wycieczce wójt. Wy macie tego wójta na co dzień, ale dla dzieci to jest ktoś, kto nadał tej wycieczce prestiż - tłumaczyła kobieta. 

Jak dodała dyrektor gimnazjum, wyjazd nie był na pewno dla wójta formą rekreacji i turystyki.  - Wyjeżdżaliśmy wpół do piątej rano, wracaliśmy po północy. Czy państwo uważają, że pilnowanie 49 uczniów jest rekreacją? 

Więcej w 22 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE