Do zdarzenia doszło w okolicy niedawno wyremontowanego mostu w Małej Widełce w dniu Święta Niepodległości. Na miejscu pojawili się kolbuszowscy strażacy i policjanci.
Co o incydencie mówi nadkom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej?
- Kierujący zespołem pojazdów, składającym się z samochodu osobowego marki Mazda i przyczepki, nie zabezpieczył odpowiednio ładunku na niej umieszczonego, w wyniku czego ten spadł do przydrożnego rowu
- informowała w rozmowie z nami funkcjonariuszka.
Sprawca tego zdarzenia, mieszkaniec naszego powiatu, został ukarany przez mundurowych mandatem karnym. Na przewoźnika, który źle zabezpieczył ładunek, policja może nałożyć (w myśl art. 97., w związku z art. 61. ust. 1 Prawo o ruchu drogowym) mandat karny w kwocie od 20 do 500 zł, bez punktów karnych.
W przypadku skierowania wniosku do sądu może być to grzywna do 3 000 zł lub nagana. Natomiast kiedy dojdzie do zniszczenia czy uszkodzenia drogi, dochodzą kolejne przewinienia (art. 99 § 1 pkt 2 kw).
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, oba mauzery były puste. Na numer alarmowy miała zadzwonić osoba, która nie była bezpośrednim świadkiem ani uczestnikiem tego zdarzenia, a widziała jedynie z okna swojego domu, że pojemniki leżą w rowie wypełnionym wodą.
___
Nie było to jedyna interwencja kolbuszowskich policjantów. Tego samego dnia, około godz. 13.30, kierująca citroenem wjechała do przydrożnego rowu w Nowej Wsi.
- Nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze. Została pouczona - informuje Skubisz-Tęcza.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.