- Przez budowę jaką prowadzi w tym rejonie Uniwersytet Rzeszowski, firma zajmująca się tym zadaniem zostawia drogę w fatalnym stanie. Cała jezdnia jest w błocie. Ciężko jest normalnie przejść, czy poruszać się pojazdem - pisze kobieta.
Jak dodaje, przez błoto, po deszczu, robi się też ślisko i niebezpiecznie. Nasza Czytelniczka zwraca również uwagę na kiepski stan nawierzchni, która pogorszyła się w trakcie budowy obwodnicy Kolbuszowej i Weryni. - W tamtym czasie przejeżdżało nią co najmniej 10 - 15 dużych samochodów ciężarowych dziennie i cała masa innego sprzętu - wspomina kobieta.
Czytelniczka ma wrażenie, że nikt wspomnianą trasą się nie interesuje. Co na to przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej? Pytanie w tej sprawie skierowaliśmy do sekretarza. Na odpowiedź czekamy.
Niedawno problem z zabłoconą drogą w Weryni (również ul. Ruczki i ul. Leśnej), zgłaszaliśmy do magistratu po sygnałach od naszych Czytelników. Zwykle, w takich przypadkach, zarządca zwraca się do firmy wykonującej dane prace (przy okazji zanieczyszczającej drogę) o usunięcie błota.
Temat może zostać również zgłoszony na policję, gdzie za takie przewinienie może grozić grzywna w wysokości nawet do 1500 zł.
Do tematu wrócimy.