Dokończyć, co się zaczęło
Ryszard Deptuch, sołtys Woli Rusinowskiej, który pełni funkcję gospodarza Woli od trzech kadencji, śmiało przyznaje, że kandydować na sołtysa nadal zamierza. Jak mówi, w jego miejscowości dużo zostało już zrobione, są jednak inwestycje, które wymagają dokończenia. - Zostały nam do zrobienia dwie drogi w kierunku Rusinowa, jedna z nich jest już rozpoczęta. Jak to zrobimy, to zostaną nam później tylko remonty - wyjaśnia Ryszard Deptuch.
Startu w wyborach na sołtysa swojej miejscowości pewny jest również Stanisław Magda, przedstawiciel Rusinowa, który sołtysuje od ponad pięciu lat. - Dokończyłem kadencję mojego poprzednika, który nagle zmarł. Trwało to półtora roku i później zostałem ponownie wybrany na sołtysa na cztery lata - wyjaśnia nasz rozmówca. Jak dodaje, sprawowanie funkcji sołtysa wcale nie jest łatwe. - To trudny kawałek chleba, ale ktoś tę rolę musi w danym sołectwie pełnić i pracować, żeby zrobić coś dla swojej miejscowości - przyznaje. - Przez te cztery lata udało się sporo zrobić i mnie to zadowala, i dlatego mam jeszcze pewne plany. Chcę, żeby dokończone zostały pewne roboty - chodzi między innymi o drogę łączącą Rusinów z Wolą Rusinowską. Do remontu jest też droga przez Rusinów od numeru 1 do 22 - wylicza Stanisław Magda.
Idzie 25. rok
Ćwierć wieku bycia sołtysem będą w tym roku obchodzić Stanisław Kopeć, gospodarz Krzątki, i Henryk Hałka, sołtys Huty Komorowskiej. Obaj panowie zostali sołtysami swoich miejscowości 4 grudnia 1994 roku i pełnią tę funkcję nieprzerwanie do dzisiaj. Obaj zamierzają też nadal kandydować.
- Teraz kończę szóstą kadencję. Zobaczymy, czy ta siódma też będzie należeć do mnie, czy nie - mówi Stanisław Kopeć, który pełni również funkcję radnego powiatowego. Dodaje, że jeśli chodzi o Krzątkę, to dużo inwestycji zostało już zrobionych, są jednak takie sprawy, które w sołectwie wymagają jeszcze "uporządkowania". - Myślę o zagospodarowaniu pomieszczeń po byłym ośrodku zdrowia. Chcę też rekultywować nasze Koło Gospodyń Wiejskich, które prężnie działało, a dwa lata temu troszeczkę się nam rozsypało. Myślę, że to się uda zrobić - wyjaśnia. Jak dodaje, jeśli uda mu się ponownie zostać sołtysem, będzie starał się też o realizację inwestycji drogowych i budowy oświetlenia w Krzątce.
Zmiany już pewne
W przeciwieństwie do pozostałych sołtysów, kandydować nie zamierza Małgorzata Gil, gospodyni Brzostowej Góry, która przyznaje, że na jej decyzję o rezygnacji z dalszego pełnienia funkcji wpływ miały sprawy osobiste.
Po wyborach zmieni się też na pewno sołtys Komorowa. Tadeusz Styga, który sprawuje tę funkcję od 2000 roku, postanowił dać szansę młodszym mieszkańcom. - Lata robią swoje. Uważam, że teraz ktoś młodszy powinien spróbować swoich sił - wyjaśnia Tadeusz Styga. Zapewnia również, że jeśli nowy sołtys Komorowa będzie potrzebował jego rady, to będzie mu służył pomocą.
Więcej w aktualnym numerze Korso.