Wczoraj (13 grudnia) około godz. 13.30, dzielnicowi z kolbuszowskiej jednostki interweniowali w Domatkowie. 27-letnia mieszkanka gminy Kolbuszowa zgłosiła, że podczas spaceru z psem, została zaatakowana przez biegające luzem dwa owczarki niemieckie.
- Psy najpierw zaatakowały prowadzonego przez nią na smyczy czworonoga, a kiedy kobieta broniła swoje zwierzę, zaatakowały również ją, uszkadzając jej kurtkę. Z relacji 27-latki wynikało, że dopiero po jej wołaniu i krzykach na miejscu pojawiła się inna kobieta, która zabrała psy. Wystraszona 27-latka powiadomiła policję. W sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające - przekazała Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej.
Policjanci apelują do właścicieli psów o sprawowanie właściwego nadzoru nad swoimi zwierzętami. Funkcjonariusze przypominają, że za szkody wyrządzone przez zwierzę odpowiada jego właściciel.
- Pamiętajmy również, że zwierzęta reagują instynktownie i nawet pies o łagodnym i spokojnym usposobieniu może zaatakować i dotkliwie pogryźć człowieka - dodała rzecznik prasowy.
Funkcjonariusze przypominają również, że właściciel powinien zapewnić zwierzęciu takie warunki, aby nie wydostawało się bez nadzoru poza teren posesji. Zgodnie z art. 77§ 1 Ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks Wykroczeń: „ Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.