Choć większość kierowców podróżowała zgodnie z przepisami, nie obyło się bez zatrzymań. Aż cztery osoby zdecydowały się wsiąść za kierownicę po alkoholu.
Cztery różne przypadki
Pierwszy przypadek miał miejsce w Cmolasie. Policjanci zatrzymali kierowcę bmw – badanie wykazało u niego 0,32 promila alkoholu w organizmie. To wykroczenie, za które grozi mandat, punkty karne oraz czasowe zatrzymanie prawa jazdy.Kolejna kontrola, tym razem w Kolbuszowej, zakończyła się zatrzymaniem kierowcy forda. Mężczyzna miał 0,5 promila alkoholu. Niewiele mniej, bo 0,44 promila, wykazał alkomat u kobiety prowadzącej renault w Kolbuszowej Dolnej.
Najpoważniejszy przypadek odnotowano w Mechowcu. Kierowca opla miał w organizmie aż 1 promil alkoholu, co kwalifikuje się już jako przestępstwo.
Policja apeluje o rozwagę
– Każdy, kto decyduje się prowadzić pojazd po alkoholu, stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu. Pamiętajmy, że chwila nieodpowiedzialności może kosztować ludzkie życie
– podkreślają policjanci.
Akcja „Trzeźwy poranek” to stały element działań kolbuszowskiej policji. Funkcjonariusze zapowiadają kolejne kontrole i przypominają, że walka z nietrzeźwymi kierowcami będzie prowadzona systematycznie.
Komentarze (0)