Funkcjonariusze ruchu drogowego, wyposażeni w alkomaty i przenośne analizatory, sprawdzali stan trzeźwości kierowców na głównych trasach regionu. Celem akcji było wyeliminowanie z ruchu drogowego osób, które po świątecznych spotkaniach mogły wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Jak poinformował podkomisarz Adrian Kocój z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, na terenie naszego powiatu przebadano 415 kierowców. W jednym przypadku potwierdzono obecność alkoholu w wydychanym powietrzu – w Majdanie Królewskim zatrzymano 64-letniego kierującego samochodem marki Suzuki na numerach rejestracyjnych rozpoczynających się od „RTA”. Badanie wykazało 0,12 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli około 0,24 promila alkoholu we krwi. To wartość powyżej dopuszczalnego limitu, co oznacza popełnienie wykroczenia.
Pamiętajmy, że minimalna granica kierowania po alkoholu w Polsce to 0,2 promila alkoholu we krwi (czyli 0,1 mg/l w wydychanym powietrzu). Po przekroczeniu tej wartości kierowca popełnia wykroczenie, a powyżej 0,5 promila jest to już przestępstwo.
W skali województwa podkarpaccy policjanci skontrolowali ponad 18 tysięcy kierowców. Zatrzymano 20 osób, które prowadziły pojazdy po alkoholu – w tym 9 kierowców, u których wynik przekroczył 0,5 promila, kwalifikując się już jako przestępstwo.
Jak podkreślają funkcjonariusze, regularne akcje takie jak „Trzeźwy poranek” mają na celu nie tylko ujawnianie nietrzeźwych kierowców, ale przede wszystkim działanie prewencyjne – by przypominać, że nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie może znacząco obniżyć koncentrację i czas reakcji, a tym samym prowadzić do tragedii na drodze.
Komentarze (0)