![Tomasz Buczek: Gdyby PiS słuchał Konfederacji, nie mielibyśmy teraz tak wysokich cen węgla. Konferencja przed biurem poselskim [WIDEO] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/korsokolbuszowskie/articles/image/d05c4a3e-ac9f-48bc-8ca3-df1c3e6849e7)
- Gdyby PiS słuchał Konfederacji, nie mielibyśmy teraz tak wysokich cen węgla - stwierdził Tomasz Buczek podczas organizowanej we wtorek, 6 września w Kolbuszowej konferencji przed biurem poselskim Zbigniewa Chmielowca, posła na Sejm RP.
Byłoby taniej
Jak dodał Buczek, cena za tonę węgla byłaby dużo niższa. Dlaczego?
- Premier na początku wybuchu wojny w Ukrainie nie zapewnił zaopatrzenia w Polsce w węgiel z zagranicy, w który się zaopatrywaliśmy. Zablokował, wybiegając przed całą Unię Europejską, możliwość zakupu przez przedsiębiorców, którzy dotychczasowo zaopatrywali się w węgiel z zagranicy. Zablokował tę możliwość, nakładając sankcje, które Unia nałożyła dużo później. Polakom, którzy zakupili już węgiel, który jest składowany na terenach Białorusi i Rosji, jest uniemożliwione sprowadzenie go, ponieważ nałożone jest embargo. Nasi polscy przedsiębiorcy zarabiają jedynie na transporcie tego węgla, jeżeli uda im się go zakupić od Polskiej Grupy Górniczej
- argumentował Tomasz Buczek.
Jak poinformował Buczek, złożył on pismo do posła Zbigniewa Chmielowca oraz do Ewy Leniart, wojewody podkarpackiego, w związku z sytuacją węglową w Polsce.
Słowa nie ogrzeją mieszkańców
"Trzeba w tej chwili palić wszystkim poza oponami czy podobnymi szkodliwymi rzeczami, bo Polska musi być ogrzana" - to słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego wygłoszone podczas ostatniego jego objazdu po Polsce.Zapewniał też, że węgla będzie przybywać i do końca sezonu wszyscy potrzebujący go otrzymają. Niestety ciepłe słowa otuchy nie ogrzeją mieszkańców Podkarpacia - mówił Tomasz Buczek, przedstawiając skan faktury zakupu hurtowego węgla od jednego z podkarpackich przedsiębiorców, który trudnił się sprzedażą węgla od kilku dekad.
- Cena hurtowa netto za tonę węgla, jaką musi zapłacić u pośrednika, wynosi 2640 zł netto. Z kosztami transportu do Kolbuszowej tona musi kosztować blisko 3 tys. zł na tradycyjnym składzie węglowym, nie licząc prawie żadnej marży tego przedsiębiorcy
- tłumaczył lokalny działacz z Kolbuszowej Górnej.
W związku z zaistniałą sytuacją Tomasz Buczek skierował do posła Chmielowca kilka pytań. Dotyczyły one m.in. cen węgla, niemożliwości zakupu go od Polskiej Grupy Górniczej, oraz czy PiS podjął działania, aby zwiększyć wydobycie czarnego złota.
Tomasz Buczek liczy także na odpowiedź, czy Prawo i Sprawiedliwość przeanalizowało sytuację, w której węgla i innego opału nie będzie nadal można zakupić lub gdy ludzi nie będzie po prostu na niego stać. - Co wtedy z tymi gospodarstwami domowymi będzie? - pytał Buczek. W swoich pytaniach wspomniał także o sprzedaży drewna z Lasów Państwowych i ograniczeniu jego sprzedaży dla podmiotów zagranicznych.
Tomasz Buczek, mieszkaniec Kolbuszowej Górnej, lokalny działacz z ramienia Konfederacja Wolność i Niepodległość skierował na ręce posła Chmielowca pismo w sprawie wysokich cen węgla i jego braków na składach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.