Przedmiotem sprzedaży jest biało-czarna i szaro-czarna koza, w wieku około od czterech do pięciu lat.
ZOBACZ TAKŻE: Czy uda się unowocześnić plac targowy w Kolbuszowej?
- Rasa mieszana, zdrowa, mleczna, przyzwyczajona do kontaktu z ludźmi, niesprawiająca trudności
- czytamy w treści ogłoszenia.
Cena wywoławcza to 150 zł brutto. Oferty należy składać do dnia 13 grudnia do godz. 10 w punkcie obsługi klienta.
- Wydanie kozy stanowiącej przedmiot przetargu nastąpi po podpisaniu umowy sprzedaży i uregulowaniu należności za kozę ustalonej w toku postępowania przetargowego
- wyjaśniają urzędnicy.
Skład komisji przetargowej:
- Jacek Mroczek - przewodniczący komisji.
- Monika Fryzeł - członek komisji.
- Dawid Poborca - członek komisji.
- Grzegorz Dzimiera - członek komisji.
Jeszcze w lutym 2021 roku Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt w Rzeszowie zostało poproszone przez Marka Olszowego, powiatowego lekarza weterynarii w Kolbuszowej, o pomoc w interwencji w sprawie kóz utrzymywanych przez właściciela w niewłaściwych warunkach bytowania. Interwencja miała miejsce na terenie Kupna. Kozy były pozostawione w pustostanie bez wody i pokarmu właściwego dla potrzeb gatunku. Stowarzyszenie poinformowało, że w pomieszczeniu, gdzie były przetrzymywane zwierzęta, znajdowały się przedmioty o ostrych krawędziach, które z łatwością mogły doprowadzić do zranienia zwierząt.
Sąsiedzi mężczyzny zgłaszali, że kozy chodzą po podwórku na śniegu i mrozie, a także stoją uwiązane na poplątanych sznurkach. Z ich informacji wynikało, że właściciel zwierząt przychodził doglądać je jedynie co kilka dni.
Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna w Kolbuszowej podejmowała kilkakrotnie interwencje i prowadziła rozmowy z właścicielem. Mieszkańcowi gminy Kolbuszowa wydane zostały zalecenia, co do opieki nad kozami. Po kilku tygodniach nic jednak się nie zmieniło. W dalszym ciągu zwierzęta były pozostawione bez prawidłowej opieki. Miały zamarzniętą wodę i zbyt mało pokarmu. Do schronienia przed zimnem miały jedynie wiatę, bez drzwi i okiem, które pozasłaniane były jedynie starymi materiałami.
Zwierzęta zostały tymczasowo odebrane i przekazane do gospodarstwa wskazanego przez gminę Kolbuszowa. Właściciel zwierząt zrzekł się ich na rzecz gminy Kolbuszowa. 20 grudnia w kolbuszowskim sądzie będzie toczyć się rozprawa w sprawie znęcanie się nad zwierzętami, którego dopuścił się mieszkaniec Kupna.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.