Tajemniczy pożar busa w Woli Raniżowskiej. Niefortunny zbieg okoliczności czy podpalenie? [ZDJĘCIA]

Zgłoszenie o pożarze busa na numerach rejestracyjnych zaczynających się od KOL w Woli Raniżowskiej wpłynęło do dyżurnego kolbuszowskiej straży pożarnej o godzinie 20:13. Na miejscu interweniowali również policjanci.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wypadek z udziałem samochodu ciężarowego i motocyklisty w Zarębkach

Jak informował w rozmowie z nami mł. bryg. Paweł Tomczyk, oficer prasowy KP PSP w Kolbuszowej, pojazd spłonął całkowicie. Na szczęście był pusty. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest znana. W akcji gaśniczej uczestniczyły druhowie z Wilczej Woli, Woli Raniżowskiej oraz funkcjonariusze PSP.

St. asp. Beata Chmielowiec z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej przekazała nam, że prawdopodobnie był to niefortunny zbieg okoliczności - policjanci wykluczyli udział osób trzecich. Zdaniem mundurowych nie było to celowe podpalenie. W tej sprawie nie jest prowadzone żadne postępowanie.

___

Najczęstszą przyczyną pożarów są zwarcia w instalacji elektrycznej. Rzadziej powodem są wycieki paliwa, które są jednak bardziej niebezpieczne. Zazwyczaj ogień wybucha pod maską auta. W pierwszym odruchu powinniśmy zadzwonić po straż pożarną. Aby stłumić ogień, powinniśmy użyć gaśnicy proszkowej. W tym celu wyjmujemy z niej zawleczkę i kierujemy środek gaśniczy pod maskę, delikatnie ją uchylając (nie otwierając na oścież).