Podczas poszukiwań służby znalazły najpierw ciało mężczyzny, a trzy dni później ciało kobiety. Obydwoje mieli rany postrzałowe, a przy mężczyźnie leżała broń. Jak doszło do tragedii nad Wisłą? To bada mielecka prokuratura.
TO RÓWNIEŻ MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
Przeprowadzona sekcja zwłok kobiety wykazała, że przyczyną jej śmierci były obrażenia mózgowo-czaszkowe. Jak przekazał nam prokurator Marian Burczyk, sekcja zwłok ujawniła rany postrzałowe głowy. Dwa pociski nie przebiły czaszki, natomiast 6 pocisków (...)
CZYTAJ DALEJ » (wychodzisz z serwisu korsokolbuszowske.pl)