Michał jest z zawodu strażakiem. Na co dzień pracuje w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu. W rowerowej pielgrzymce z Giewontu na Hel bierze udział już trzeci raz.
Narodziła się pasja
Przyjaźń to podstawa
Byli i u nas
Tegoroczną przygodę pielgrzymi rozpoczęli w czwartek, 26 lipca. Zaraz po mszy świętej w kościele św. Krzyża w Zakopanem, w strugach deszczu, pomaszerowali pieszo na szlak prowadzący do krzyża na Giewoncie.
W piątek (27 lipca) uczestnicy pielgrzymki, już na rowerach, całą grupą wyruszyli z Zakopanego, z sanktuarium MB Fatimskiej na Krzeptówkach. Dojechali do Tuchowa w województwie małopolskim, gdzie nocowali.
W sobotni poranek, 28 lipca, cykliści wyruszyli z Tuchowa do Leżajska. Około godz. 13.30 zatrzymali się w Kolbuszowej przy kościele św. Brata Alberta. Podczas postoju w Kolbuszowej, pielgrzymi odpoczęli i zjedli obiad.
Więcej w aktualnym numerze Korso Kolbuszowskie