- Co mi możecie powiedzieć, jeżeli ja trzy lata temu kupiłam ziemię pod działalność, którą jestem w trakcie budowy, gdzie uzyskałam pozwolenie na budowę stajni, gdzie w przyszłości chce założyć ośrodek rehabilitacji i hipoterapii dla dzieci, gdzie cała stajnia jest umieszczona na środku tej obwodnicy. Co w przypadku moich planów? Wy macie dalekosiężne plany działania do 2029 roku. Ja moją działalność chce otworzyć za półtora roku. Co w tym przypadku? W tej chwili ja nie wiem, na czym stoję - mówiła rozgoryczona kobieta.
Jak zaznaczyła, zakupiła ona już niezbędny sprzęt, a co najważniejsze konie. Ma ona już pozwolenie na budowę stajni i inne niezbędne pozwolenia.
- Czy jest problem poprowadzenia obwodnicy całkiem lasem? Jest takie połączenie i omija wszystkich mieszkańców Huty Komorowskiej. Jeżeli projektowaliście cokolwiek, to mieliście spisy, kto miał jakieś pozwolenia na budowę itd. Niech mi pani wytłumaczy w realny sposób, jak ja mam tam konie wpuścić, gdzie mi dzielicie działkę na pół. Ludzie, wy się zastanówcie. Jeżeli chcecie budować obwodnicę, to jak najbardziej, ale jak już jedziecie lasem, to jedzcie lasem jeszcze dalej i nie będziecie mieć żadnych łuków. Ja nie jestem projektantem, ale na chłopski rozum widzę rozwiązanie
- dodała mieszkanka gminy Majdan Królewskie.
Pytała ona także o to, jak będzie wyglądać krajowa droga nr 9 i inne trakty po wybudowaniu obwodnicy. - Kto nam wyremontuje te drogi? - pytała, mówiąc o ich zniszczeniach przez ciężki sprzęt dojeżdżający do budowy.
Naczelnik Joanna Sowa, przedstawicielka GDDKiA w Rzeszowie, zapewniła, że w przypadku, jeżeli drogi zostają uszkodzone w takcie budowy, wprowadzane są remonty, natomiast co do zasady, po wybudowaniu obwodnicy droga krajowa nr 9 przestanie być droga krajową i przejdzie z założenia na rzecz województwa, z automatu prawa.
- To, co się podzieje w trakcie realizacji, jest przez wykonawców naprawione. Nie będzie takiej sytuacji, że droga krajowa nagle zostanie zaorana i nie będzie się na niej odbywać ruch
- tłumaczyła Joanna Sowa.
Przedstawicielka GDDKiA na pytanie mieszkanki zaznaczyła, że jak dotąd nie było informacji o tej działce, na której planowana jest budowa m.in. stajni. Poleciła ona mieszkance, aby ta złożyła wniosek w tym zakresie, uwzględniając numery działek czy skany pozwoleń na budowę.
Mieszkanka dopytywała także, czy skoro planowana obwodnica przechodzi przez środek jej działki, to czy istnieje możliwość wykupu całego jej gruntu. - Albo zrobicie obok, ja nie mam nic przeciwko, żeby szła obok mnie - mówiła.
Naczelnik Joanna Sowa wyjaśniła, że odnośnie wykupów nie ma możliwość, odnosząc się do przepisów prawa, wykupić całej nieruchomości, a jedynie niezbędny obszar.
- Jest jeszcze narzędzie mówiące o tym, że właściciel może wystąpić z wnioskiem o wykup resztówki, czyli pozostałości, przy czym uzasadnieniem do wykupu tej resztówki jest brak możliwości użytkowania na dotychczasowe cele
- nadmieniła przedstawicielka rzeszowskiego GDDKiA.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.