Urzędy Stanu Cywilnego także dmuchają na zimne. Jak informuje USC Kolbuszowa jedna para, która miała wziąć w najbliższym czasie ślub, odwołała ceremonię. Reszta ślubów odbywa się planowo, jednak z większymi restrykcjami. Jak podkreśla Ewa Gul-Czachor, kierownik kolbuszowskiego Urzędu Stanu Cywilnego, w zaślubinach może brać udział para młoda, świadkowie i ewentualnie fotograf.
Do 10 osób
Śluby cywilne w Majdanie Królewskim odbywają się planowo. USC zaznacza jednak, że ceremonie odbywają się w ograniczonej liczbie gości, do około 10 osób. W Raniżowie nikt na najbliższy czas nie zaplanował ślubu świeckiego. W Dzikowcu najbliższa urzędowa ceremonia odbyć ma się w połowie kwietnia.
Jak informuje Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas, na chwilę obecną nikt z gminy nie planuje cywilnego ślubu. Podobna sytuacja jest w gminie Niwiska, w której również nie planuje się w najbliższym czasie takich uroczystości.
Przekładamy termin
W sprawie wesel zaplanowanych na kwiecień skontaktowaliśmy się ze Zbigniewem Ofiarą, radnym powiatowym, który prowadzi swój dom weselny w Trześni. - Odwołaliśmy imprezy, mieliśmy mieć chrzty - mówi właściciel. Dodaje, że przełożył również jedno wesele z kwietnia na późniejszy termin, dla bezpieczeństwa.
Jak mówi nasz rozmówca, przyszłe małżeństwa dzwonią z pytaniami o ewentualne przełożenie terminów wesel. Jak podkreśla Zbigniew Ofiara, uspokaja on pary młode i prosi o cierpliwość. Dodaje on również, że trzy kwietniowe terminy są niepewne, ale dom weselny proponuje młodym ewentualne przełożenie imprezy na letnie miesiące. Miałyby się one odbyć w tygodniu.
Diecezja rekomenduje
Kuria diecezjalna rekomenduje księżom proboszczom i rektorom kościołów, aby w porozumieniu z wiernymi przełożyli daty chrztów i ślubów na późniejszy termin, o ile nie istnieje zagrożenie życia, ani nie zachodzi inna nagląca potrzeba. - W przypadku udzielania ślubów czy chrztów oraz liturgii pogrzebowej lub innych nabożeństw duszpasterze muszą przestrzegać wskazań władz sanitarno-epidemiologicznych - mówi ks. Tomasz Lis, rzecznik prasowy Diecezji Sandomierskiej. - Należy ograniczać liczbę uczestników zgromadzenia, do 50 osób oraz stosować wszelkie wskazania sanitarne - nadmienia przedstawiciel diecezji. Podkreśla on jednak, że jeżeli młodzi koniecznie chcą się pobrać, to oczywiście ksiądz udziela ślubu, ale z zachowaniem wszystkich restrykcji i wytycznych.