Jak informuje kolbuszowska straż pożarna, do zdarzenia doszło przedpołudniem w Niwiskach. - W momencie naszego przyjazdu ręka kobiety była uwięziona w siewniku. Strażacy przy użyciu nożyc hydraulicznych rozcięli część wału maszyny rolniczej. Następnie przygotowali lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - mówi Marcin Wieczerzak, oficer prasowy KP PSP w Kolbuszowej i dodaje, że przecięta została również obrączka znajdująca się na uszkodzonej dłoni kobiety. Mundurowi pomogli także w transporcie poszkodowanej do śmigłowca LPR.
Jak doszło do tragicznego zdarzenia? Obecni w pobliżu miejsca zdarzenia świadkowie powiedzieli nam, że podczas siewu kobieta chciała przemieszać ziarno. Niestety, ręka została włożona zbyt głęboko i porwała ją maszyna.