Pierwsze starcie finału fazy play-off odbyło się w piątek, 29 marca. Kilkukrotni zdobywcy głównego trofeum ligi musieli uznać wyższość dobrze przygotowanych, skoncentrowanych przeciwników. Kluczowy dla końcowego wyniku wydaje się pierwszy set. W nim w decydujących momentach przyjezdni wygrali kilka kontr. – To naprawdę solidny zespół – komplementował rywali obecny na meczu Bartłomiej Peret, szef kolbuszowskiego Nadleśnictwa. – Brygada zagrała bardzo dobry mecz, w pełni zasłużyła na zwycięstwo. To ciekawy zespół, ma wyrównany skład – przyznawał Adam Orlewski, jeden z zawodników Leśnika. Brygada pokazała, że może w swoim debiucie w naszych rozgrywkach sięgnąć po najważniejszy puchar.
– Wynik pierwszego meczu jest dla mnie niemałą niespodzianką, ponieważ zespół Leśników przyzwyczaił nas do tego, że jest szczególnie mocny na własnej hali. Widowiska finałowe zapowiadają się bardzo ciekawie, zespół z Rzeszowa zaliczył duży progres i wzrost formy – ocenia Bogdan Maciąg, szef Korso KALPS i jednocześnie arbiter pierwszego finałowego starcia w Kolbuszowej. Tu rywalizacja trwa do trzech zwycięstw.
Zaczęła się walka o trzecie miejsce (do dwóch wygranych). Pierwszy bój wygrali rzeszowianie. - Jeśli miałbym go porównać z meczami półfinałowymi, może poza pierwszym, to stał on na dużo niższym poziomie niż nasze wcześniejsze spotkania – ubolewał Tomasz Godek, kapitan Jokera.
- Sami odebraliśmy sobie możliwość zwycięstwa poprzez masę niewymuszonych błędów, głównie w polu zagrywki. Przekładało się to na naszą grę, w której brakowało pewności w pozostałych aspektach. Śmiało mogę stwierdzić, że jednego seta oddaliśmy poprzez błędy własne – podkreślał Godek. Po tej przegranej widelski zespół postawił się w trudnej sytuacji. Jeśli chce zająć trzecie miejsce, to nie może sobie pozwolić na drugi słabszy mecz. – Nie ma już miejsca na żadne wpadki, jedną już zaliczyliśmy – podkreślał Godek.
Pierwszy finałowy mecz
Leśnik Kolbuszowa – Brygada RR Euro Sklep Rzeszów 0:3 (23:25, 18:25, 23:25)
Leśnik: Marek, Pliżga, Dziubek, Janosik, Maciąg, Orlewski.
Kolejny mecz (5 kwietnia): Leśnik – Brygada (pt. 20.30, hala ZST)
Joker Widełka – Czarni Rzeszów 1:3 (17:25, 25:18, 16:25, 25:27)
Joker: Czachor, M. Ożóg, P. Ożóg, Mazur, Rajpold, Godek oraz Kupczyk (libero).
Kolejny mecz (3 kwietnia): Joker – Czarni (śr. 18.30, hala ZS w Widełce)