reklama
reklama

Samochód stanął w płomieniach. Akcja kolbuszowskich strażaków w Wilczej Woli

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Canva - zdjęcie poglądowe.

Samochód stanął w płomieniach. Akcja kolbuszowskich strażaków w Wilczej Woli - Zdjęcie główne

Do pożaru doszło w Wilczej Woli. Częściowo spłonął volkswagen. | foto Canva - zdjęcie poglądowe.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIStraż pożarna z Kolbuszowej interweniowała wczoraj (czwartek, 15 czerwca) w Wilczej Woli. W ogniu stanął samochód osobowy marki Volkswagen Bora. W gaszeniu pożaru brały udział 3 zastępy OSP i PSP.
reklama

Kolbuszowska straż pożarna zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego w Wilczej Woli na poboczu ul. Rzeszowskiej otrzymała o godz. 16:55. Na miejsce wysłano łącznie 3 zastępy OSP i PSP. Akcja trwała niespełna godzinę.

Jak informuje dyżurny kolbuszowskiego stanowiska kierowania, strażacy po dojeździe na miejsce zastali samochód marki Volkswagen Bora, spod którego wydobywał się dym. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Spaleniu uległ całkowicie kokpit pojazdu.

Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia było zwarcie instalacji elektrycznej. Mundurowi zakończyli swoje działania kilkanaście minut przed godz. 18. Na miejscu pracował jeden zastęp z JRG Kolbuszowa, OSP Lipnica i OSP Wilcza Wola.

___

Najczęstszą przyczyną pożarów są zwarcia w instalacji elektrycznej. Rzadziej powodem są wycieki paliwa, które są jednak bardziej niebezpieczne. Co powinniśmy zrobić, kiedy dojdzie do pożaru? Kilka wskazówek podaje serwis smartdriver.pl.

- Zazwyczaj ogień wybucha pod maską auta. Jeśli dostrzeżemy kłęby dymu dobywające się z komory silnikowej, powinniśmy natychmiast zatrzymać się na poboczu i opuścić pojazd. Trzeba pamiętać o wyjęciu kluczyka ze stacyjki, żeby mieć pewność, że całkowicie wyłączyliśmy zasilanie auta

- radzą eksperci.

W pierwszym odruchu powinniśmy zadzwonić po straż pożarną. Nawet jeśli opanujemy sytuację przed jej przybyciem, nie poniesiemy kosztów interwencji, a strażacy upewnią się, że ognisko płomieni jest rzeczywiście zgaszone. Aby stłumić ogień, powinniśmy użyć gaśnicy proszkowej. W tym celu wyjmujemy z niej zawleczkę i kierujemy środek gaśniczy pod maskę, delikatnie ją uchylając (nie otwierając na oścież). 

- Samochód można zabezpieczyć przed pożarem, dbając o jego stan techniczny. Regularnie kontrolujmy instalację elektryczną i paliwową. Źródłem pożaru mogą być również zapieczone klocki hamulcowe, gdy hamulce są w części zaciśnięte, a my jedziemy. Wówczas bardzo rozgrzewa się tarcza hamulcowa i felga. W konsekwencji może dojść do pożaru

- czytamy na portalu.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama