Przypomnijmy: zawiadomienie o tym, że będąc radnym, Adam Chlebowski prowadzi działalność gospodarczą na mieniu gminy poprzez pełnienie funkcji członka zarządu LKS Hucina, dotarło do wojewody podkarpackiego w połowie marca. Jako że stanowiłoby to złamanie zapisów art. 24 f ustawy o samorządzie gminnym, wojewoda zlecił sprawdzenie sprawy przewodniczącemu rady gminy. Jak komentował dla nas radny Chlebowski, "przewodniczący bawi się w Columbo" i sprawdza.
Sprawdza, a konkretnie: skierował temat do właściwej do tego typu zadań komisji rewizyjnej, która miała dokładnie zbadać, w jakich zarządach i w jakim czasie radny formalnie działał i czy organizacje te prowadziły działalność gospodarczą na mieniu gminnym. Chodziło konkretnie o lata 2015-16. O fakcie tym przewodniczący Robert Róg poinformował na sesji w marcu.
Zrezygnowałem
Posiedzenie komisji rewizyjnej odbyło się 4 kwietnia. Jej członkowie zajęli się prośbą przewodniczącego rady: skontrolowaniem rozliczeń stowarzyszeń, wszystkich, które mogą mieć coś wspólnego z osobą radnego. Dodajmy, że kluby sportowe w gminie nie prowadzą działalności gospodarczej.
Radny Adam Chlebowski zapewniał, że wkrótce po wyborze go na radnego złożył rezygnację we wszystkich zarządach, w których wcześniej figurował: – Zrobiłem to wkrótce po aferze, która była, a o której było bardzo głośno, o prowadzeniu przeze mnie firmy transportowej, niby też na mieniu gminy (o sprawie pisaliśmy wielokrotnie w 2015 roku). Wtedy też zrezygnowałem, mam pisma potwierdzające moje działania. Nawet gdybyście panowie siedzieli tu do czwartku wielkanocnego, nic nie znajdziecie. Do trzech miesięcy po ślubowaniu na radnego miałem czas i wtedy to zrobiłem, w czasie dopuszczalnym. Natomiast do czasu walnych zjazdów sprawozdawczo-wyborczych, których się nie da przeprowadzić ot tak, z dnia na dzień, mogę figurować w Krajowych Rejestrach Sądowych jako członek zarządów. Pewnie do dziś figuruję, ale pisma o rezygnacji złożyłem. Kopie złożę na wasze ręce.
