Nie pierwszy raz Werynia dobrze poradziła sobie w ostatnich minutach meczu. Gola na wagę trzech punktów zdobyła w samej końcówce. – Widocznie dobrze przygotowałem zespół do ligi – uśmiecha się trener Mateusz Mytych, który nie miał powodów, by narzekać na jakość gry swoich graczy w starciu ze wzmocnionymi rezerwami Sokoła. – Piłkarsko to był dobry mecz, myślę, że poziomem jak średnie spotkanie w A klasie. To dobry sygnał przed kolejnymi meczami. Nie zakładam jakiegoś konkretnego celu. Mamy punktować, po rundzie jesiennej okaże się, w którym jesteśmy miejscu – ocenia Mytych.
W najbliższej kolejce (29/30 września):
Dzikowiec – Hadykówka (s. 16), Kolbuszowianka – Ostrowy Tuszowskie (n. 11), Sokół II KD – Trzęsówka (n. 11.30), Kosowy – Widełka (n. 14), Raniżów – Werynia (n. 15), Przyłęk – Siedlanka (n. 16).
Więcej w aktualnym numerze Korso.