Radny Michał Karkut zwraca uwagę na pilną potrzebę przyglądnięcia się rozwiązaniom komunikacyjnym. Podkreśla on fakt, iż ul. Kolejowa stanowi dojazd do takich instytucji jak środowiskowy dom samopomocy, przedszkola czy oddziału szpitala. Trakt ten prowadzi również do zakładu produkcyjnego. W swojej interpelacji do władz miejskich podkreślił, że poprawa komunikacji i podniesienie bezpieczeństwa użytkowników, jak i mieszkańców są bardzo ważne.
Była narada
Zdaniem radnego Karkuta zaprojektowanie połączenia ul. Kolejowej z ul. ks. Ruczki pozwoli na wprowadzenie ruchu samochodów ciężarowych, które dojeżdżają do firmy Solbet. Ten "zabieg" pozwoli na odciążenie okolic ronda przy krajowej dziewiątce. Jak możemy przeczytać w interpelacji radnego, połączenie tych dróg będzie służyło nie tylko mieszkańcom ul. ks. Ruczki.
Przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej w odpowiedzi do radnego zaznaczył, że gmina już w 2015 r zleciła opracowanie dokumentacji potrzebnej do przebudowy drogi na ul. ks. Ruczki. W trakcie opracowywania uwzględniono połączenie Kolejowej z Ruczki. Wtedy też odbyło się spotkanie. Podczas dyskusji, obecni na niej mieszkańcy wyrazili swoje negatywne stanowisko odnośnie bezpośredniego połączenia tych dwóch ulic.
Byli na "nie"
Końcem 2015 r. kolbuszowski magistrat otrzymał pismo z Solbetu, w którym wyraził swój sprzeciw dla takiego rozwiązania. Argumentując to tym, że połączenie tych ciągów spowoduje zakłócenia pracy zakładów. W dalszym uzasadnieniu możemy przeczytać, że przez aleje przewożone są zbrojenia, beton i wyroby gotowe między tymi punktami. Nie widzą oni sensu połączenia tych ulic w kontekście dojazdu z ul. ks. Ruczki do ul. Towarowej. Firma nie chciała zgodzić się na wdrożenie tego rozwiązania. Dla nich było to jednoznaczne zagrożenie dla istnienia kolbuszowskiego Solbetu. Przedstawiciele przedsiębiorstwa z uwagi na konieczność częstego przejazdu między zakładami apelowali o uwzględnienie dodatkowej sygnalizacji świetlnej.
W podsumowaniu wypowiedzi przedstawiciela kolbuszowskiego urzędu dowiadujemy się, że powrót do tej koncepcji wymaga ponownego omówienia. Podkreślone zostaje także, że brak porozumienia uniemożliwi uzyskanie prawomocnych decyzji.