Sytuacja jest szczególnie uciążliwa dla mieszkańców tamtejszych okolic, którzy nieraz mają problem z wyjechaniem z posesji. Tłok i bezładnie zaparkowane samochody sprawiają, że nietrudno o kolizję lub wypadek. Są to również spore utrudnienia dla osób poruszających się pieszo.
Problem ten poruszył na ostatniej radzie miejskiej radny Grzegorz Partyka.
Zwrócił uwagę na panujący wtedy na tych ulicach chaos, spore utrudnienia i brak obecności straży miejskiej w godzinach, kiedy jest tam najbardziej potrzebna, aby pilnować porządku.
- Chciałbym prosić pana burmistrza, aby wyznaczył dyżury straży miejskiej, aby pilnowali porządku, oczywiście chodzi o dni targowe - zasugerował Partyka.
- To jest problem nierozwiązywalny - przyznał burmistrz Kolbuszowej - ponieważ nie ma na tyle miejsc parkingowych i nie ma możliwości ich wyznaczenia. Niemniej jednak zwrócę uwagę straży miejskiej, żeby bardziej przykładali się do zapanowania nad tym – zapewnił Jan Zuba.
Więcej w aktualnym Korso [nr 22/2018]