reklama

Pożar domu w Zarębkach. Strażak został ranny podczas akcji gaśniczej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pożar domu w Zarębkach. Strażak został ranny podczas akcji gaśniczej - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WIADOMOŚCIW trakcie wczorajszego (4 lutego) pożaru w Zarębkach wypadkowi uległ jeden ze strażaków Państwowej Straży Pożarnej. Jego życiu już nie zagraża niebezpieczeństwo.
reklama

W trakcie akcji gaśniczej w Zarębkach (gm. Kolbuszowa) ranny został jeden ze strażaków. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło o godzinie 4:33. Ogień objął budynek jednorodzinny w trakcie budowy. Pisaliśmy o tym tutaj: Zarębki. Palił się dom w budowie. Pożar rozprzestrzeniał się po drewnianej konstrukcji [ZDJĘCIA]

Strażak ranny w stopę

Jak informuje mł. bryg. Wojciech Stobierski, podczas pożaru w Zarębkach lekkiemu wypadkowi uległ ratownik z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kolbuszowej. Doznał on drobnego skaleczenia stopy, które na miejscu zostało odpowiednio zaopatrzone. Następnie strażaka przewieziono własnym transportem komendy do poradni chirurgicznej na dalszą diagnostykę. Po przeprowadzeniu niezbędnych badań i opatrzeniu rany został zwolniony do domu, a jego stan nie budził żadnych poważniejszych obaw.

reklama

Choć tym razem skończyło się na niegroźnym urazie, sytuacja ta pokazuje, jak niebezpieczna bywa praca strażaka. Każdy wyjazd na akcję wiąże się z ryzykiem, a nigdy nie ma pewności, czy wszyscy wrócą cali i zdrowi. Dlatego tak istotne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, odpowiednie wyszkolenie oraz nowoczesne wyposażenie, które minimalizuje zagrożenia i pozwala ratownikom skutecznie wykonywać swoje zadania. 

W akcji 48 strażaków

W działaniach brało udział w sumie 48 strażaków, tj. 26 z Państwowej Straży Pożarnej (JRG Kolbuszowa i JRG Łańcut), 16 druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych włączonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz 6 z jednostki OSP spoza KSRG. Przyczynę pojawienia się ognia ustala kolbuszowska policja.

reklama

Pożar był trudny do opanowania, ponieważ rozwijał się w kilku miejscach jednocześnie. Budynek miał konstrukcję szkieletową drewnianą, a jego elewacja była pokryta blachą na rąbek stojący (panelową). Ogień rozprzestrzeniał się po drewnianych elementach konstrukcyjnych, ukrywając się w warstwach izolacyjny.

Strażakom udało się opanować rozprzestrzenianie się ognia około godziny 5:20, jednak dogaszanie trwało jeszcze przez wiele godzin. Budynek został niemal całkowicie zniszczony i prawdopodobnie będzie nadawał się jedynie do rozbiórki. Jego ściany były wypełnione wełną mineralną, a wykończenie stanowiły płyty OSB lub pilśniowe. Wstępnie oszacowane straty wynoszą około 700 tysięcy złotych.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo