- Zaczął się palić dach i ściana budynku przylegającego - poinformował Paweł Tomczyk, przedstawiciel kolbuszowskiej straży pożarnej. Zapaliła się także trawa i ok. 10 arów poszycia w lesie.
Strażacy swoje działania zaczęli od odłączenia energii energetycznej. W miarę przyjazdów kolejnych zastępów ilość podawanej wody była większa, aż pożar udało się ugasić. - Najważniejsze było to, aby uratować budynek, który zaczął się palić, oraz aby ognień nie rozprzestrzenił się na dużą powierzchnię w lesie - powiedział Tomczyk.
Akcja druhów i strażaków trwała 6 godzin. Z Kolbuszowej zadysponowane zostały trzy jednostki straży, jeden z Nowej Dęby. W ugaszeniu pożaru pomagali także druhowie z OSP z Majdanu Królewskiego, Huty Komorowskiej, Lipnicy i Woli Rusinowskiej.
Zdjęcia otrzymaliśmy od Mariusza Wołosza, źródło: majdankrolewski.eu