W wielkanocny poniedziałek (13 kwietnia) popołudniowa burza narobiła trochę szkód. O godz. 14:50 kolbuszowscy strażacy dostali zgłoszenie, że wiatr zerwał kawałek dachu (blachy) na budynku gospodarczym. - Strażacy na miejscu zabezpieczyli dach plandeką - poinformował Paweł Tomczyk, przedstawiciel straży w Kolbuszowej.
Strażacy interweniowali również w Zapolu. Tam na drodze gminnej powaliło się drzewo, uniemożliwiając przejazd. W dalszym ciągu zmagają się oni z wypalaniem traw na terenie całego powiatu. Od ubiegłej środy interweniowali ponad 20 razy.
Wypalenie traw jest prawnie zabronione i grozi za to wysoka kara - areszt albo grzywna. W przypadku, gdy wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, sprawca można trafić do więzienia nawet na 10 lat. Dotkliwe kary finansowe nakładane są też przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia lub odebrania dopłat bezpośrednich za dany rok.