Ostatniej doby podkarpacka straż pożarna po raz pierwszy odnotowała wzrost interwencji, związanych z silnym wiatrem i opadami mokrego śniegu.
Bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Rzeszowie, poinformował nas, że strażacy wzywani byli najczęściej do powalonych drzew oraz nadłamanych konarów i połamanych gałęzi.
- Strażacy odnotowali sześć tego typu interewncji w całym województwie
- nadmienia.
Jedno ze zgłoszeń wpłynęło do Państwowej Straży Pożarnej w Kolbuszowej po godz. 22. W Kosowach (gm. Niwiska) na ul. Piaskowej powalone przez silny wiatr drzewo całkowicie zablokowało przejazd. Dyżurny kolbuszowskiej straży wysłał do zdarzenia druhów z OSP Siedlanka, którzy udrożnili przejazd.
W ciągu ostatniej doby żadnych poważniejszych interwencji nie odnotowała Komenda Powiatowa Policji w Kolbuszowej, o czym poinformowała nas kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik kolbuszowskiej policji.
- Z doświadczenia wiem, że im gorsza pogoda, tym kierujący są bardziej ostrożni. Na szczęście nic poważnego się nie działo
- dodaje.
Komentarze (0)