reklama

Poranne korki w Kolbuszowej. Co z ruchem kontenerów przy torach? Firma tłumaczy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Ząbczyk

Poranne korki w Kolbuszowej. Co z ruchem kontenerów przy torach? Firma tłumaczy - Zdjęcie główne

Firma, do której należy punkt przeładunkowy przy torach kolejowych, odniosła się do sprawy. | foto K. Ząbczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIPoranki przy torach kolejowych w Kolbuszowej potrafią dać się we znaki kierowcom. Mieszkańcy zwracają uwagę na zamykany przejazd na ulicy Sokołowskiej, blokowany podczas manewrów w punkcie przeładunkowym. Firma PCC Intermodal z Gdyni zapewnia jednak, że działa z myślą o lokalnej społeczności i wdrożyła rozwiązania, które mają zminimalizować te utrudnienia.
reklama

Poranny korek i pytania mieszkańców

Zamknięty przejazd kolejowy tuż przed godziną 8 rano, manewry kontenerowe, pociąg ruszający z pełnym składem - taki widok, jak mówią niektórzy mieszkańcy Kolbuszowej, nie jest im obcy. O poranku, kiedy większość z nich śpieszy się do pracy, a dzieci jadą do szkół, każdy postój to dodatkowy stres i spóźnienia.

Do naszej redakcji w ostatnim tygodniu wpłynęły głosy zaniepokojonych mieszkańców, którzy pytają, czy takie działania nie mogłyby być prowadzone w innym czasie - tak, aby nie blokować ruchu drogowego w najbardziej newralgicznym momencie dnia.

 

Chętni do współpracy

Firma PCC Intermodal, do której należy punkt przeładunkowy przy torach kolejowych, odniosła się do sprawy. Jak tłumaczy dyrektor depotu w Kolbuszowej, Michał Konefał, sytuacja była już wcześniej analizowana i omówiona - zarówno z burmistrzem Kolbuszowej, jak i z lokalnym zakładem produkującym meble. Wspólnie ustalono model działania, który miał pogodzić interesy mieszkańców z potrzebami logistycznymi przedsiębiorstwa.

reklama

Jak słyszymy, od około dwóch miesięcy manewry związane z ruchem pociągów odbywają się w dwóch etapach. Pierwsza część realizowana jest we wczesnych godzinach porannych - jeszcze przed godziną 6, kiedy ruch na drogach jest znikomy. Druga faza wykonywana jest zazwyczaj po godzinie 8, czyli już po porannym szczycie komunikacyjnym. Przejazdy odbywają się w taki sposób, aby w kluczowych momentach porannego ruchu nie blokować przejazdu kolejowego.

Wcześniej skład często przejeżdżał, a następnie wracał tą samą trasą przy stale zamkniętych rogatkach, co powodowało znaczne utrudnienia i wydłużone blokady przejazdu. Obecnie operacje logistyczne zostały podzielone na etapy, co ma zminimalizować te niedogodności. Według zapewnień firmy, zmiana została pozytywnie odebrana zarówno przez samorząd, jak i lokalnych przedsiębiorców.

reklama

Dyrektor depotu zaznacza również, że jeśli mimo wszystko pojawiłby się problem, firma jest gotowa do dalszych rozmów i modyfikacji harmonogramu. Jednocześnie podkreśla, że w ostatnich tygodniach nie odnotowano żadnych zgłoszeń ze strony mieszkańców, co może sugerować, że obecny system działania spełnia swoją rolę.

Jak dodaje dyrektor kolbuszowskiego depotu, jednorazowe utrudnienia, o których informowali czytelnicy, mogły być wynikiem opóźnień spowodowanych warunkami pogodowymi lub sytuacją losową na trasie przejazdu.

Po rozmowach z burmistrzem

Z kolei burmistrz Kolbuszowej, Grzegorz Romaniuk, potwierdza, że temat był poruszany z przedstawicielami firmy PCC Intermodal już wcześniej. W jego ocenie, przedsiębiorstwo wykazuje chęć współpracy i otwartość na potrzeby mieszkańców. Ten podsumował, że wypracowane rozwiązanie miało na celu ograniczenie niedogodności i zachowanie płynności ruchu w godzinach szczytu.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo