Zaginięcie zgłosiła w miniony piątek (25 marca) wieczorem rodzina kobiety. Z przekazanych informacji wynikało, że kobieta dzień wcześniej wyszła razem ze swoją siostrą.
ZOBACZ TAKŻE: Nowe zasady dla osób przekraczających granice
- Wieczorem do domu wróciła sama siostra zaginionej, niestety kobieta z uwagi na stan zdrowia nie była w stanie pomóc w ustaleniu miejsca pobytu 65-latki
- poinformowała Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej.
Rodzina najpierw na własną rękę prowadziła poszukiwania, ale kiedy nie przyniosły one skutku, bliscy powiadomili policję. Funkcjonariusze ustalili, że kobieta widziana była na drodze w kierunku Dzikowca, a także w jednym ze sklepów w Dzikowcu. Mundurowi sprawdzili miejsca, gdzie mogła udać się kobieta.
W sobotę (27 marca) po godz. 6 rano do kolbuszowskiej jednostki zadzwonił mężczyzna, który zgłosił, że w rejonie cmentarza w Lipnicy zauważył śpiącą kobietę. Jak się okazało, była to zaginiona mieszkanka gminy Dzikowiec. Po udzieleniu pomocy medycznej kobieta została przekazana pod opiekę rodzinie.
Komentarze (0)