Z informacji przekazanych przez aspirant sztabową Magdalenę Żuk, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie wynika, że funkcjonariusze z Komendy Miejskiej w Rzeszowie udali się do raniżowskiego urzędu, po niepokojącym telefonie.
Jak przekazała Magdalena Żuk z KMP w Rzeszowie, jeden z pracowników, 40-letni mężczyzna zadzwonił pod nr 112 i zgłosił, że ma problemy zdrowotne.
Początkowo mundurowi myśleli, że zgłoszenie pochodzi z miejsca zamieszkania mężczyzny - z powiatu rzeszowskiego, stąd interwencja funkcjonariuszy z Rzeszowa, nie z Kolbuszowej. Ustalili oni jednak, że 40-latek w momencie zgłoszenia przebywał w pracy - w Raniżowie.
Do pracownika urzędu wezwano karetkę, która przetransportowała go do szpitala.
Komentarze (0)