To są informacje miażdżące caly projekt Polskie Szwalnie. Agencja Rozwoju Przemysłu zakupiła bezużyteczny materiał do szycia masek za blisko 40 milionów złotych, szwalnia w Stalowej Woli to tajemnicze miejsce, gdzie nie ma żadnej produkcji, a w innych firmach w kraju są ogromne problemy. W ramach projektu uszyto co najmniej 66 mln bezużytecznych maseczek.
CZYTAJ TAKŻE: SZWALNIA-WIDMO! ILE ZA TO ZAPŁACILI PODATNICY?>>
Na początku pandemii koronawirusa Prezydent RP Andrzej Duda ogłosił, że rusza projekt Polskie Szwalnie. Chęć współpracy miało zadeklarować ponad 800 polskich firm z branży tekstylnej. Zapowiadano, że do końca 2020 roku zostanie uszytych 100 milionów maseczek. Tymczasem portal Onet.pl dotarł do danych, które szokują i pokazują, że cały ten program to jedna wielka fuszerka.
Projekt nadzoruje szef ARP Cezariusz Lesisz i zlecił realizację programu "przyjacielowi domu Morawieckich", 25-letniemu Janowi Krupnikowi. I tutaj zaczynają się problemy... Do fabryki filmy Hilltech w Stalowej Woli trafiło 1548 belek materiału o wartości około 40 milionów złotych. Pracownicy szybko zauważyli, że nie są (...) CZYTAJ DALEJ>>
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.