- To naprawdę kosztowało spore pieniądze i już trzeba będzie to poprawiać. Bez zatrawienia tych skarb nigdy nie będzie to wyglądało, tak jak powinno. Trzeba coś zrobić, uruchomić policję i straż miejską, dlatego że szkoda pracy, która została w to włożona
- stwierdził radny Mirosław Kaczmarczyk z Kolbuszowej.
Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej, nadmienił, że 30 marca wykonany został przegląd wiosenny gwarancyjny z udziałem wykonawców. Wszystkie problemy, które pojawiły się po zimie, zostały spisane. Włodarz zgodził się z opinią swojego przedmówcy.
- Rzeczywiście, że tak się dzieje. Cała ta górka, skarpa, jak się tylko pojawił śnieg, to powrócono do tradycji jazdy na sankach
- zaznaczył Jan Zuba i dodał:
- Natomiast nie może być mowy o jeździe na rowerach. Jest przygotowany skate park dla najmłodszych użytkowników rowerów, żeby mogli sobie tam jeździć pod okiem rodziców lub opiekunów. Cieszy się to, jako atrakcja, bardzo dużym powodzeniem.
Burmistrz podkreślił, że urząd postara się tak zadziałać, aby ograniczyć, a wręcz uniemożliwić jazdę na rowerach, będą tam stosowne tabliczki, ale także częste wizyty straży miejskiej.
- Poproszę także komendanta policji. Teraz funkcjonariusze nie muszą pilnować osób, które przebywały na kwarantannie, więc myślę, że będą mieć więcej czasu, aby patrolować ten rejon miasta
- powiedział Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej.
