Walczyli…
O nowy asfalt w kierunku nadleśnictwa w Przyłęku mieszkańcy proszą i domagają się od ponad roku. W lutym 2015 r. wystosowali w tej sprawie pismo do Zarządu Dróg Powiatowych w Kolbuszowej, w którym tłumaczyli konieczność remontu złym stanem technicznym drogi oraz jej położeniem (w pobliżu szkoły), a także walorami turystycznymi (stanowi dojazd do rezerwatu „Buczyna”). Obok zdeterminowanych mieszkańców Przyłęka Górnego walkę o remont drogi toczyli radni powiatowi i gminni, którzy w tej sprawie interweniowali u Zbigniewa Chmielowca, posła na Sejm RP. Toczyły się również rozmowy pomiędzy włodarzami gminy i powiatu. Za każdym razem jednak coś stawało na drodze i inwestycja nie mogła dojść do skutku. A to zbyt rygorystyczne wytyczne w programie tzw. „schetynówek”, które dyskwalifikowałyby remont całej 3 km trasy, a to powódź zgłoszona za późno, przez co nie można było skorzystać z pieniędzy z tzw. promesy powodziowej. Ostatnio jednak pojawiło się światełko w tunelu i szanse na przebudowę całości trasy wzrosły.
Więcej w Korso nr 22/01.06.2016