Bez konkurentów
Kontrkandydatów nie mieli dotychczasowi sołtysi: Huty Komorowskiej, Majdanu Królewskiego, Woli Rusinowskiej i Krzątki. Przypomnijmy, że w sołectwach, w których zgłosił się tylko jeden kandydat na sołtysa, mieszkańcy mieli możliwość oddać na nich głos na "tak" albo na "nie". Jak podzieliły się głosy w tych miejscowościach?
Na Henryka Hałkę, sołtysa Huty Komorowskiej, mieszkańcy oddali 99 głosów na "tak". Pięciu mieszkańców Huty Komorowskiej oddało natomiast głosy na "nie".
Konkurentów nie miała też Elżbieta Wolan, która ubiegała się o funkcję sołtysa Majdanu Królewskiego. Sołtyska otrzymała 102 głosy na "tak" i cztery głosy na "nie".
Ryszard Deptuch, sołtys Woli Rusinowskiej, zdobył 54 głosy "za" swoją kandydaturą i cztery głosy "przeciw".
Stanisław Kopeć, gospodarz Krzątki, otrzymał z kolei od mieszkańców 73 na "tak" i 12 na "nie".
Walka niemal wyrównana
Dwoje kandydatów na sołtysa zgłosiło się w Rusinowie. Tam o funkcję gospodarza miejscowości zabiegali Ewa Danuta Gołąbek i Stanisław Magda, dotychczasowy sołtys Rusinowa. Jak okazało się po niedzielnym głosowaniu, rywalizacja była w Rusinowie wyrównana. Ewa Danuta Gołąbek zdobyła bowiem 61 głosów, Stanisław Magda natomiast otrzymał ich o pięć więcej i tym samym został ponownie wybrany na sołtysa miejscowości.
Zadowolona nowa sołtyska
Nową panią sołtys ma już Brzostowa Góra. Przypomnijmy, że jedyną kandydatką na to stanowisko była Irena Krystel, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Brzostowej Górze. Za kandydaturą szefowej KGW zagłosowało 124 mieszkańców. Tylko dwóch wyborców było na "nie". Jak komentuje wynik wyborów nowa sołtyska? - Wynik wyborów bardzo mnie cieszy. Dziękuję wszystkim głosującym, za oddane na mnie głosy - powiedziała w rozmowie z nami Irena Krystel i dodała: - W miarę moich możliwości będę się starała jak najlepiej wywiązywać z obowiązków sołtysa.
Zdeklasowała rywali
Najwięcej kandydatów na sołtysa, bo aż czterech, zgłosiło się w Komorowie. O funkcję gospodarza miejscowości ubiegały się tam trzy kobiety: Jolanta Baracz, Ewa Marta Wenda-Sołtys, Marta Wójcik oraz Lesław Tereszkiewicz, obecny radny gminy Majdan Królewski.
W pojedynku o zwycięstwo w wyborach na sołtysa Komorowa niepokonana okazała się Jolanta Baracz, przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Komorowie, która zdobyła aż 167 głosów. O ponad sto mniej głosów od niej, bo dokładnie 54, otrzymał od mieszkańców Lesław Tereszkiewicz. Na Martę Wójcik oddano 23 głosy, a na Ewę Martę Wendę-Sołtys tylko dziewięć.
Jak nowa sołtyska Komorowa skomentowała niedzielne wybory? - Wygrana w wyborach na sołtysa Komorowa była dla mnie niemałym zaskoczeniem, bo trzeba przyznać, że miałam mocnych rywali - powiedziała Jolanta Baracz, nowa gospodyni Komorowa. - Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że podołam. Będzie to dla mnie na pewno duże wyzwanie, bo mieszkańcy, którzy oddali na mnie swój głos, zaufali mi - wyjaśniła. - Myślę, że doświadczenie, które mam w kierowaniu kołem gospodyń wiejskich i to, że pracuję jako zastępca kierownika, pomoże mi w sprawowaniu funkcji sołtyski - dodała.
Frekwencja w wyborach
Z protokołów z wyborów sołtysa w poszczególnych miejscowościach, sporządzonych przez komisje wyborcze, wynika, że największą frekwencją w wyborach (ponad 68 procent) mogą pochwalić się mieszkańcy Rusinowa, gdzie spośród 185 mieszkańców uprawnionych do głosowania 127 poszło na wybory. Nie najgorsza frekwencja była też w Komorowie - wyniosła nieco ponad 22 procent.
Z protokołów komisji wynika również, że w miejscowościach, w których na sołtysa kandydowała tylko jedna osoba, frekwencja była dużo niższa. W Brzostowej Górze wyniosła nieco ponad 16 procent, w Hucie Komorowskiej - 9 procent, w Krzątce (w tym Klatki) - niecałe 8 procent, w Majdanie Królewskim - niecałe 5 procent i w Woli Rusinowskiej - prawie 8 procent.
