W imieniu mieszkańców na ostatniej sesji (30 czerwca) postanowił interweniować Józef Fryc. - Jak sobie przypominam, już od 12 czy 14 lat proszę o dobudowę paru lamp w miejscowości Poręby Kupieńskie na odcinku od szkoły w kierunku Bukowca. Rozwija się tam osiedle, dom obok domu jest budowany - mówił wiceprzewodniczący rady miejskiej. - Ja rozumiem, że można gdzieś budować kilometr, dwa, ale nie rozumiem, jak można prosić 14 lat o osiem lamp - burzył się samorządowiec.
Inni nie prosili, a mają
Józef Fryc zaznaczył też, że mieszkańcy, zresztą na wniosek urzędu miejskiego, przygotowali teren pod inwestycję. - Dzisiaj już jest tam elegancko, także mówienie o wycinaniu czegokolwiek jest już zbędne. Te lampy tylko wzbogaciłyby ofertę Porąb Kupieńskich, która i tak jest już ciekawa - mówił radny.
Więcej w 32 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie